1

1K 16 0
                                    

Pov Severus
*********
- Severusie...
- Nie, nie i nie!
- Proszę - odparł z lekkim uśmiechem.
- Albusie! Nie mogę tego zrobić, zakonu bez Ciebie nie ma. Skazujesz nas na porażkę!
- Ahhh... dobrze, ale przemyśl to jeszcze, jak coś wiesz gdzie mnie szukać.
Prychnąłem tylko i wyszedłem trzaskając drzwiami.
- Jak on może! W tak ważnym momencie, niedługo wojna, a ten starzec chce nas zostawić i to jeszcze ja mam go niby zabić? Od tych dropsów w głowie mu się poprzewracało, stary dureń. - mruczałem pod nosem schodząc agresywnie z kręconych schodów.

*********

Wszedłem do swoich kwater uprzednio zdejmując zaklęcia ochronne i opadłem ciężko na kanapę.
Zaklęciem przywołałem do siebie szklankę i butelkę ognistej. Nalałem sobie trochę trunku do szklanki i wypiłem duszkiem. Alkohol zaczął piec przyjemnie moje gardło. To samo zrobiłem jeszcze kilkukrotnie, a gdy znów sięgałem po dolewkę ktoś miał czelność mi przeszkodzić swoim natarczywym pukaniem.
- Wejść - warknąłem.

****************************************
Pierwsza część mojego nowego opowiadania.
Rozdział krótki, ale dopiero się rozkręcam😁
Miłego ranka/popołudnia/wieczoru🖤

Zostaniesz? - SevmioneWhere stories live. Discover now