33 | hamburger and sprite

712 84 225
                                    

Jimin pożegnał rodziców delikatnym uśmiechem i machnięciem dłonią

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jimin pożegnał rodziców delikatnym uśmiechem i machnięciem dłonią. Nie mógł się doczekać, kiedy wyjdą i wreszcie będzie mógł zacząć przygotowania. Wybywali na przyjęcie urodzinowe do jakichś znajomych i nie było szans, żeby wrócili tego dnia ‒ w najlepszym przypadku wrócą dopiero następnego dnia po południu, ponieważ gospodarze zapewniali nocleg w hotelu.

Wciąż nie przyznał się do tego, że ma partnera, choć chętnie odpowiadał na pytania o Neuron. Jego mama stała się pierwszą cheerleaderką i sponsorką grupy. Doszło do tego, że bez wiedzy syna udała się do Smile Hoya i wyciągnęła od pani Choi informacje o uczniach, których lekcje opłacane są przez Jung Hoseoka. Opłaciła dla nich studio z góry na następny rok, aby „Hoseok nie tracił na to pieniędzy" ‒ tak się wytłumaczyła, kiedy już Jimin odkrył prawdę.

Była szczęśliwa, bo wierzyła, że jej syn wreszcie otworzył się na innych. Przestał być takim indywidualistą i uczył się pracy w grupie. Właściwie była to prawda, ale nie chciał tego przyznać. Za każdym razem przewracał oczami i tłumaczył, że „to nie tak". Mijeong jednak wiedziała swoje.

Hoseok znów czuł się zakłopotany, kiedy pani Choi odrzuciła jego zapłatę. Nawet nie musiał pytać, kto był takim hojnym darczyńcą, od razu zadzwonił do Jimina, a ten zaraz pobiegł do matki i wszystko wyjaśnił. Choreograf westchnął tylko głęboko i poprosił o przekazanie podziękowań.

Jimin nie wymyślił jeszcze, jak delikatnie przekazać rodzicom, że jest w związku z liderem, którego jego mama tak bardzo polubiła. Przecież byłaby tak szczęśliwa, że przez dobry tydzień nie dałaby mu żyć. Musiałby zdradzić każdy szczegół ich relacji, a nie tego chciał, zatem zapraszał chłopaka do siebie tylko wtedy, gdy zostawał sam.

Przygotował przekąski, które rozłożył na talerzykach lub przesypał do misek, oraz sprawdził, czy ma wszystkie napoje. On sam preferował wodę, ale Hoseok pijał różne rzeczy. Ostatnio zdradził mu, że jego ogromną słabością są soczyste amerykańskie hamburgery, najlepiej smakujące ze Sprite'em, dlatego Jimin przejrzał kilkanaście lokali, wreszcie wybierając taki, który wydawał mu się absolutnie najlepszy. Zaopatrzył się też w kilka butelek gazowanego napoju. Jedzenie miało dojechać pięć minut po planowanym przybyciu choreografa.

Ostatnie pół godziny poświęcił na gorący prysznic. Poprzednim razem Hoseok nie został na noc, lecz teraz nadarzyła się idealna okazja, by to nadrobić. Co prawda nie powiedział mu tego wprost, lecz zakładał, że jego chłopak się domyśli.

Nie kłopotał się już z tak drobiazgowym przygotowaniem, jakie zaserwował mu Taehyung. Wtarł tylko trochę balsamu w nogi i spryskał się mocniejszymi perfumami. W ostatniej chwili sięgnął jeszcze po flakonik z olejkiem, który przyjaciel mu zostawił. Użył kropli na obojczyki i roztarł specyfik również na szyi. W końcu Hoseok prosił, by częściej go używał...

Jako iż umówili się po prostu na wspólny wieczór, zdecydował się na wygodne dresy i zwykły biały T-shirt, co okazało się słusznym wyborem, ponieważ Hoseok również przyszedł niezobowiązująco ubrany.

Pas de deux | jihopeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz