- „Najbardziej doceniamy dopiero po stracie."
Po przylocie na Braccę, Crosshair i jego oddział zaganiają grupę dezerterów w pułapkę. Mimo wyznania mu prawdy na temat czipów, mężczyzna pozostaje nieugięty w swojej lojalności wobec Imperium.
Podczas ucieczki dowódca zostaje poważnie ranny, zaś grupa dezerterów wraz z Artemis i Omegą zostaje rozdzielona, a dziewczyny podczas dalszej ucieczki przed żołnierzami pozostają z Hunterem.
Gdy we trójkę docierają do Marudera okazuje się, że kolejny łowca nagród polujące na Omegę ku zaskoczeniu grupy, także na Artemis. Hunter próbując go powstrzymać zostaje postrzelony, a łowcy nagród udaje się porwać obie dziewczyny.
Bracca, 19 lat przed bitwą o Yavin:
Krótko po ucieczce, na zachmurzonym, nocnym niebie planety, Tech kierujący Maruderem próbował uciec imperialnemu, ścigającemu ich statkowi Crosshaira, który strzelał w ich kierunku, próbując bezskutecznie zdjąć statek z kursu.
Tymczasem Echo pomagając Hunterowi zdjąć jego napierśnik, pozostawiając klatkę piersiową Huntera w górnej części czarnego kombinezonu, zaczął go opatrywać, zawiązując bandaż wokół jego jak się okazało, niegroźnej rany.
Hunter: Jakiś ślad po łowcy nagród?
Tech: Nasze skanery widzą tylko statek Crosshaira i jest bardzo blisko nas.
Wtedy to w statku imperialnym, który z przodu miał dwa, będące jeden za drugim miejsca pilota, świeżo opatrzony Crosshair z uwagą obserwował poczynania pierwszego pilota, obserwując, jak wystrzeliwane pociski omijały statek dezerterów.
Crosshair: Nie pozwól im uciec!
Na Maruderze Wrecker siedzący przy działku, mający widok na próbujący zestrzelić ich statek drugi z nich, widział, jak w Marudera uderzały niebieskie pociski, rozchodzące się po statku jak pioruny.
Wrecker: Robi się gorąco!
Tech: Przygotowuje statek do skoku.
Hunter: Nie bez Omegi i Artemis!
Echo: Łowcy, który je zabrał, już dawno tutaj nie ma. Nie będziemy mieć żadnych szans na znalezienie ich, jeśli Crosshair nas zestrzeli.
Tech zdołał wyprowadzić statek poza powierzchnie planety, z powrotem w kosmos, ale wciąż mieli tuż za sobą drugi ze statków.
Tech: Tylne osłony zaczęły nawalać.
Po chwili namysłu, Hunter nie kryjąc niechęci, spojrzał na siedzącego za sterami Techa.
Hunter: Skacz.
Tech skinął głową, a zaraz potem, tuż przed przednią szybą grupa ujrzała niebieskie światła nadprzestrzeni, wiedząc, że teraz są już bezpieczni, gdy uciekli wściekłemu, pozostawionego w pobliżu Bracci Crosshairowi.
CZYTASZ
Jedna z nich - Część I (The Bad Batch x OC) (Gwiezdne wojny Fanfiction)
FanfictionPierwsza część planowanej trylogii opowiadająca o Artemis Securze, która jest wyglądającą, jak ludzka kobieta córką przedstawicieli rasy Twi'lek, żyjącą pośród nich w odległej wiosce na planecie Ryloth. Gdy w wyniku niefortunnego dla niej splotu wy...