~2~

755 57 3
                                    

Witajcie kochani<3 zapraszam serdecznie na 2 odcinek:) a dzisiaj: taekooki będą rozmawiać, Jin niesie talerz, a Jimin jest zły:)

Trzymajcie się cieplutko i uważajcie na siebie. Widzimy się niedługo<3

 Zachęcam do głosowania, komentowania, polecania itd. To naprawdę mobilizuje i bardzo, bardzo to doceniam<3 Buźka! i do zobaczenia niedługo.



Tae leżał w swoim łóżku i gapił się w sufit. Po tym co stało się wczoraj, nie zmrużył oka przez całą noc. Zrezygnowany postanowił w końcu wstać wcześniej i wyjść na spacer. Chciał przemyśleć wszystko to co stało się poprzedniego dnia. Gdy wyszedł ze swojego pokoju już ubrany, zauważył Jimina wchodzącego właśnie do salonu.

-Wybierasz się gdzieś? - spytał chłopak.

- Tak...- wymamrotał Tae - na spacer.

- Jadłeś już śniadanie? - spytał Jimin.

- Nie jestem głodny.

Jimin popatrzył na niego uważnie.

- Musisz coś zjeść! Idziemy - pociągnął go za sobą.

- Nie chcę jeść! Muszę się trochę przejść - Tae próbował wyrwać swoją dłoń.

- Skopie ci dupę! Najpierw zjesz śniadanie, a potem pójdziesz sobie, gdzie chcesz - nalegał Jimin.

Tae tak naprawdę był głodny, ale wiedział, że jeżeli zejdzie na dół, spotka się z Jungkookiem. Nie miał teraz ochoty znowu go widzieć. Mimo wszystko zszedł kilka pięter niżej ze swoim przyjacielem do prywatnej restauracji, należącej do kompleksu apartamentów. Nałożył sobie coś na talerz i usiadł razem z Jiminem do stołu. Pozostali zaczęli również schodzić na dół na śniadanie. Na szczęście Jungkooka z nimi nie było.

- Ktoś obudził Koka? - spytał Namjoon, orientując się po około pół godzinie, że chłopak nadal do nich nie zszedł.

- Napisałem do niego, ale powiedział, że nie jest głodny - Hoseok zerknął na swoją komórkę. Tae czuł jak Jimin przygląda mu się podejrzliwie.

- Jak to nie jest głodny? Pewnie znowu chce dłużej pospać - Jin przewrócił oczami.

- Wiesz, dlaczego on nie chce zejść na dół? - spytał go Jimin cicho.

- Dlaczego miałbym to wiedzieć? - Tae popatrzył na niego niewinnie.

- Bo ty też nie chciałeś rano zejść ze mną na śniadanie - odpowiedział Jimin.

Tae zawahał się niczym wziął kolejny kęs swojej kanapki. Nie odpowiedział na pytanie, ale to wystarczyło, żeby Jimin domyślił się prawdy. 

- Idę na górę, zaniosę mu śniadanie - Jin wstał od stołu, z talerzem w ręku.

- Czekaj ja też idę! - powiedział Tae, zrywając się z miejsca.

- Pójdę z tobą Tae - Jimin nie odpuszczał, idąc zaraz za nim.

-Jimin nie musisz... - powiedział Tae.

- Oj muszę - Jimin już wchodził do windy.

Jimin znał Tae od wielu lat, wiedział, że coś jest z nim nie tak i nie miał zamiaru mu odpuścić. Tae jedynie westchnął i poszedł za przyjacielem.

- Wszystko w porządku? Twoje oczy są zaczerwienione - powiedział Jin, gdy cała trójka wsiadła razem do windy.

- Nic mi nie jest, potrzebuję po prostu więcej snu - wymamrotał Tae, odwracając od niego głowę.

TELL ME YOU LOVE ME ** taekook**Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz