Witajcie kochani<3 zapraszam serdecznie na 2 odcinek:) a dzisiaj: taekooki będą rozmawiać, Jin niesie talerz, a Jimin jest zły:)
Trzymajcie się cieplutko i uważajcie na siebie. Widzimy się niedługo<3
Zachęcam do głosowania, komentowania, polecania itd. To naprawdę mobilizuje i bardzo, bardzo to doceniam<3 Buźka! i do zobaczenia niedługo.
✾
Tae leżał w swoim łóżku i gapił się w sufit. Po tym co stało się wczoraj, nie zmrużył oka przez całą noc. Zrezygnowany postanowił w końcu wstać wcześniej i wyjść na spacer. Chciał przemyśleć wszystko to co stało się poprzedniego dnia. Gdy wyszedł ze swojego pokoju już ubrany, zauważył Jimina wchodzącego właśnie do salonu.
-Wybierasz się gdzieś? - spytał chłopak.
- Tak...- wymamrotał Tae - na spacer.
- Jadłeś już śniadanie? - spytał Jimin.
- Nie jestem głodny.
Jimin popatrzył na niego uważnie.
- Musisz coś zjeść! Idziemy - pociągnął go za sobą.
- Nie chcę jeść! Muszę się trochę przejść - Tae próbował wyrwać swoją dłoń.
- Skopie ci dupę! Najpierw zjesz śniadanie, a potem pójdziesz sobie, gdzie chcesz - nalegał Jimin.
Tae tak naprawdę był głodny, ale wiedział, że jeżeli zejdzie na dół, spotka się z Jungkookiem. Nie miał teraz ochoty znowu go widzieć. Mimo wszystko zszedł kilka pięter niżej ze swoim przyjacielem do prywatnej restauracji, należącej do kompleksu apartamentów. Nałożył sobie coś na talerz i usiadł razem z Jiminem do stołu. Pozostali zaczęli również schodzić na dół na śniadanie. Na szczęście Jungkooka z nimi nie było.
- Ktoś obudził Koka? - spytał Namjoon, orientując się po około pół godzinie, że chłopak nadal do nich nie zszedł.
- Napisałem do niego, ale powiedział, że nie jest głodny - Hoseok zerknął na swoją komórkę. Tae czuł jak Jimin przygląda mu się podejrzliwie.
- Jak to nie jest głodny? Pewnie znowu chce dłużej pospać - Jin przewrócił oczami.
- Wiesz, dlaczego on nie chce zejść na dół? - spytał go Jimin cicho.
- Dlaczego miałbym to wiedzieć? - Tae popatrzył na niego niewinnie.
- Bo ty też nie chciałeś rano zejść ze mną na śniadanie - odpowiedział Jimin.
Tae zawahał się niczym wziął kolejny kęs swojej kanapki. Nie odpowiedział na pytanie, ale to wystarczyło, żeby Jimin domyślił się prawdy.
- Idę na górę, zaniosę mu śniadanie - Jin wstał od stołu, z talerzem w ręku.
- Czekaj ja też idę! - powiedział Tae, zrywając się z miejsca.
- Pójdę z tobą Tae - Jimin nie odpuszczał, idąc zaraz za nim.
-Jimin nie musisz... - powiedział Tae.
- Oj muszę - Jimin już wchodził do windy.
Jimin znał Tae od wielu lat, wiedział, że coś jest z nim nie tak i nie miał zamiaru mu odpuścić. Tae jedynie westchnął i poszedł za przyjacielem.
- Wszystko w porządku? Twoje oczy są zaczerwienione - powiedział Jin, gdy cała trójka wsiadła razem do windy.
- Nic mi nie jest, potrzebuję po prostu więcej snu - wymamrotał Tae, odwracając od niego głowę.
CZYTASZ
TELL ME YOU LOVE ME ** taekook**
FanfictionTylko się ze sobą wygłupiamy, to czysty seks, wcale cię nie kocham... Dwaj idole nie mogą przecież wdać się w taki skandal. Jungkook zawsze uważał, że jest hetero, pomimo tego co łączy go z Taehyungiem. Ale gdy Tae ma dość i chce czegoś więcej, Jung...