~11~

610 49 24
                                    

Witajcie kochani! Mam dla Was nowy, świeżutki odcinek:) a dzisiaj: Jungkook siedzi w szafie.

To wszystko, nic więcej nie trzeba mówićXD

Trzymajcie się ciepło, uważajcie na siebie po pizga złem i sypie śniegiem. Życzę Wam spokojnego tygodnia i widzimy się niedługo<3

I na koniec oczywiście prośba: jeżeli Wam się podoba, zachęcam do głosowania, komentowania, polecania itd. To naprawdę mobilizuje i bardzo, bardzo to doceniam<3 Buźka!

Taehyung spuścił głowę, starając się nie przejmować ciekawskimi spojrzeniami, które mijały go, gdy manager pchał jego wózek inwalidzki, prosto do hali odlotów.

-Fani wytrendowali dla ciebie hasztag wracaj do zdrowia Tae - powiedział Hoseok, gdy czekali na swój samolot. Taehyung zrobił naburmuszoną minę.

-Daj spokój nie przejmuj się tak, przecież to tymczasowe rozwiązanie - powiedział do niego Jimin, klepiąc go po ramieniu.

-Daj mi po prostu użalać się nad sobą w spokoju - Tae przewrócił oczami.

-I tak będziesz mógł normalnie śpiewać na koncercie, pomyśl co by było gdybyś zranił się w język? - roześmiał się jego przyjaciel.

Gdy wsiedli do samolotu lecącego do Tokio, Taehyung usiadł wygodnie na swoim miejscu i rozprostował obolałe, od siedzenia na wózku nogi. Starał się nie patrzeć na artykuły na swój temat, wiedząc, że koreańska prasa rozpisywała się od rana na temat stanu jego zdrowia. Mimo wszystko nie mogąc oprzeć się ciekawości, zerknął szybko na twitter sprawdzając odpowiednie hasztagi. Nagle na jego wyświetlaczu pojawiło się powiadomienie o nowej wiadomości z nieznanego numeru. Gdy zerknął na wiadomość, prychnął głośno i spojrzał z wyrzutem na siedzącego niedaleko Jungkooka.

-Kook! - krzyknął - dlaczego Jieun noona do mnie pisze?!

-Cooo? Chyba żartujesz!? - Jimin, który siedział obok niego, nachylił się w stronę jego komórki - dałeś jej swój numer?

-Co napisała? - zainteresował się Hoseok.

-Pyta jak się czuję - Tae spojrzał na swojego hyunga.

Jungkook odchrząknął zakłopotany i poruszył się niespokojnie na swoim fotelu.

- Martwiła się o ciebie i kazała mi dać do ciebie numer, żeby sprawdzić czy wszystko u ciebie ok - odpowiedział młodszy - nie mogłem jej odmówić - wzruszył ramionami.

-Czy ona wie o waszej dwójce? - Jimin popatrzył to na jednego to na drugiego.

-Wie - potwierdził Tae - dlatego całe to pisanie jest jeszcze dziwniejsze - spojrzał szybko na Jungkooka.

-Jeżeli źle się z tym czujesz, powiem jej żeby przestała - Jungkook odwrócił od niego spojrzenie - ale ona po prostu stara się być miła.

Jimin skrzywił się lekko.

-Mimo wszystko to trochę dziwne. Chyba nie powinna tego robić.

-Dam sobie z nią radę - odpowiedział Tae odpisując na jej wiadomość - ale następnym razem uprzedź mnie gdy dajesz komuś mój numer bez pozwolenia.

Jimin cały czas zerkał mu przez ramię.

-Dzięki noona, lecimy właśnie do Japonii na nasz koncert - przeczytał na głos - muszę wyłączyć swój telefon, więc stracę na trochę zasięg.

Po krótkiej chwili Jimin znowu odczytał wszystkim na głos jej odpowiedź.

-Nie ma problemu,  nie przemęczaj się i uważaj na swoje szwy. Powiedz Jungkookowi, żeby cię pilnował.

TELL ME YOU LOVE ME ** taekook**Where stories live. Discover now