~19~

1K 68 9
                                    

Kochani! nadszedł ten dzień! Zapraszam Was serdecznie na ostatni odcinek.

Dziękuję wszystkim, którzy czytali, komentowali, oddawali głosy itd. Naprawdę bardzo to doceniam, dzięki temu mam motywację, żeby pisać dalej. 

Mam nadzieje, że ta historia Wam się podobała i sięgniecie po moje inne prace i te już wydane i te w przyszłości:)

Dziękuję jeszcze raz i widzimy się w kolejnych historiach<3

٩(͡๏̯͡๏)۶❤️️


- Co do kurwy! - Jungkook wyrwał telefon z rąk Tae - jaki romans? Jaka zdrada?! 

- Jungkook prasa nic nie wie, że nie jesteś już z Jieun. Zrobią z ciebie potwora- Jimin popatrzył na niego zmartwiony. 

- Skąd oni w ogóle mieli te zdjęcia? - spyta Tae - nikogo tam nie było, a na całym parkingu było ciemno. 

- Byłeś przed domem, w którym mieszka wiele gwiazd, dodatkowo każdy stojący tam samochód ma pewnie wbudowaną kamerkę przy szybie - zaczął wyliczać Jimin - opcji jest mnóstwo. 

-Mamy przejebane - podsumował Jungkook, zamykając na chwilę oczy

- Żebyś wiedział - Namjoon wszedł nagle do jego pokoju. W tym samym momencie jego telefon zaczął wściekle dzwonić. Cała trójka patrzyła na swojego lidera, gdy ten westchnął zrezygnowany zerkając na wyświetlacz.

-To szef - powiedział tylko i odebrał połączenie - tak hyungie? tak oboje są tu ze mną - powiedział do słuchawki - dobrze...dobrze zaraz tam będziemy - Namjoon zakończył połączenie. Przez chwilę panowała cisza, a każdy z nich patrzył ponuro w innym kierunku.

-Jak mogliście być tak nierozważni? - spytał Namjoon. Jungkook skrzywił się słysząc, jak rozczarowany był ich lider.

-Już wiedzą o wszystkim? 

-Zbierajcie się - Namjoon zignorował jego pytanie - szef chce nas widzieć natychmiast w wytwórni - chłopak wyszedł z pokoju, trzaskając drzwiami.

-Jest wściekły - Tae zagryzł wargę.

-Dziwisz się mu? - Jimin podniósł lekko brew - nie tylko wy macie teraz kłopoty, ma je cały nasz zespół.

-Ogłoszą oficjalnie, że to my byliśmy w tym samochodzie prawda? - Jungkook patrzył spanikowany, to na jednego, to na drugiego - nic nie możemy z tym zrobić?

-Nie wiem - Tae pokręcił głową zerkając na komentarze w internecie. Wszędzie aż huczało od plotek i domysłów kim była rzekoma para, parę razy wymieniono nawet imię Jungkooka, ale jak  na razie kandydatów było zbyt wielu. Tae i Jungkook zebrali się szybko z łóżka i każdy z nich zaczął przygotowywać się do wyjścia. Gdy wszyscy byli gotowi, cała siódemka pojechała do wytwórni, wybierając tym razem boczne wejście. Już tam czekało na nich kilku fotoreporterów gotowych zrobić im zdjęcia, gdy tylko wyjdą z samochodu.

-Już się domyślają - Hoseok popatrzył nerwowo przez szybę.

-To tylko plotki, nie mają żadnych dowodów, po prostu zignorujmy ich i wejdźmy prosto do środka - powiedział głośno Yoongi, a cała reszta mruknęła mu na zgodę.

Gdy udało im się przebrnąć przez tłum, udali się prosto do sali konferencyjnej. W środku czekał już na nich ich szef i cały sztab managerów. Siódemka chłopców ukłoniła się grzecznie i usiadła bez słowa na przygotowanych dla nich miejscach. Tae i Jungkook usiedli od siebie najdalej jak tylko mogli, starając się nie patrzeć na swojego szefa. Oboje wiedzieli, że ten jest świadomy kto dokładnie jest na zdjęciach. Jeden z managerów tworzył nagle laptop, a na wyświetlaczu pojawiły się te same zdjęcia, które już widzieli. Różnica była jednak taka, że tym razem ich twarze były bardzo dobrze widoczne. Taehyung poczuł jak robi mu się niedobrze.

TELL ME YOU LOVE ME ** taekook**Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz