~8~

649 55 34
                                    

Witajcie kochani, mam dla Was świeżutki odcinek. A dzisiaj: Jungkook pije piwo, Tae pije whisky, a Hoseok krzyczy. Zapraszam!

Trzymajcie się cieplutko, bo na dworze pizga złem. Życzę Wam spokojnego tygodnia w pracy/szkole i widzimy się niedługo. Buźka<3

I na koniec oczywiście prośba: jeżeli Wam się podoba, zachęcam do głosowania, komentowania, polecania itd. To naprawdę mobilizuje i bardzo, bardzo to doceniam<3 Buźka!



-Napijesz się czegoś? - Saejoon spojrzał na Tae, który stał niepewnie na środku jego salonu.

-Tak, tak chętnie - Tae pokiwał szybko głową.

-Zdziwiłem się, gdy do mnie napisałeś - Saejoon wyciągnął z barku whisky - myślałem, że potrzebujesz trochę czasu po tym jak cię pocałowałem - przyznał szczerze.

Taehyung wziął od niego drinka i pociągnął od razu duży łyk.

-Wolisz żebym sobie poszedł? - spytał.

-Nie, nie! - zaprotestował Saejoon - cieszę się, że tu jesteś.

Mężczyzna podszedł do niego powoli i pogładził opuszkiem palca, jego policzek. Tae uśmiechnął się nieśmiało i wskazał na swoją pustą już szklankę.

-Dolejesz mi? - spytał

Saejoon podniósł zdziwiony brwi.

-Jasne - zabrał od niego szklankę - ale może lepiej trochę zwolnij, to naprawdę mocna whisky.

Taehyung chrząknął lekko, starając się ukryć swoje zdenerwowanie. Napisał do Saejoona pod wpływem chwili, a teraz zaczynał tego żałować. Może przyjście tutaj nie było jednak jego najlepszym pomysłem.

-Proszę - Saejoon podał mu napełnioną szklankę i wskazał na kanapę - usiądziemy? - spytał.

Tae pokiwał głową i usiadł na rogu kanapy, biorąc kolejny łyk.

-Tae możesz usiąść bliżej mnie - Saejoon przesunął się lekko, robiąc mu miejsce.

Taehyung zmieszał się i pokiwał szybko głową.

-Jasne, przepraszam - wymamrotał, siadając już bliżej mężczyzny. Ten popatrzył na niego uważnie.

-Denerwujesz się? - spytał.

-Ja? Niee - odpowiedział młodszy niepewnie.

Saejoon westchnął głośno i odłożył swoją szklankę.

-Taehyungie jeżeli nie czujesz się tu komfortowo, możesz wracać do domu, nie chcę cię do niczego zmuszać - powiedział - nie zrobimy niczego, czego nie będziesz chcieć.

Tae zaczerwienił się lekko.

-Przepraszam - odpowiedział - po prostu zastanawiam się czy dobrze zrobiłem.

Saejoon spojrzał na niego pytająco.

-A co jeżeli coś spieprze? - wyjaśnił Tae - jesteś moim najlepszym przyjacielem, ale jeżeli przekroczymy tę granicę i coś pójdzie nie tak, nie uda nam się uratować naszej przyjaźni.

-Tae...- Saejoon zabrał mu z rąk szklankę i odłożył ją na stolik - posłuchaj mnie - złapał chłopaka za ręce - pamiętasz, gdy wyznałem ci pierwszy raz, że cię lubię? Miałeś podobne obawy, prawda?

Tae pokiwał głową.

-Obiecałem ci, że nie będziemy się śpieszyć i mimo wszystko zawsze będziemy przyjaciółmi, tak?

TELL ME YOU LOVE ME ** taekook**Where stories live. Discover now