Rozdział 2: Życie z Syriuszem część 2

1K 113 44
                                    

Syriusz obserwował, jak Harry niezręcznie podchodzi do swojego nowego instruktora pływania na pierwszą lekcję. Młoda kobieta z gęstymi rudymi włosami i brązowymi oczami w czerwonym jednoczęściowym stroju, z wszechobecnymi piegami. Było tam kilku chłopców w wieku Harry'ego, niektórzy wyżsi, niektórzy niżsi, niektórzy grubsi -Na Merlina, Harry był chudy - a niektórzy wyglądali, jakby ich pasją były pompki i brzuszki. W pobliżu grupy chłopców znajdowała się grupa dziewcząt, ale obie części basenu były oddzielone.

Syriusz skrzyżował ręce na piersi i oparł się o gipsową ścianę, obserwując, jak ruda przedstawia się chłopcom i odpowiada na pytania, gdy było to potrzebne. Wkrótce Harry i inni chłopcy weszli do wody, a za nimi grupa dziewcząt.

Jego oczy nie odrywały się od sylwetki Harry'ego, co mogło być trochę trudne, gdyby jego chrześniak nie zdecydował, że najlepszym strojem kąpielowym będą kąpielówki z żółtym logo Batmana nadrukowanym na czarnym materiale. Łatwiej było skupić się na Harrym niż na rodzicach, którzy również skupili się wokół basenu, wielu na ławkach i plotkujących o ludziach, których tam nie było. Nawet wtedy Syriusz nie mógł oprzeć się wrażeniu, że się wyróżnia.

Było czternaścioro dzieci i dwunastu rodziców, w tym Syriusz. Był zestaw bliźniaków i jedno dziecko, które zostało podrzucone przez mamę. Czasami było to oczywiste, jak w przypadku ojca i syna o azjatyckim pochodzeniu. Czasami Syriusz czekał, żeby zobaczyć, które dziecko zareaguje lub spojrzy na którego z rodziców. Ale faktem było, że Syriusz nie wyglądał na rodzica żadnego z tutejszych dzieci.

Z jego tatuażami z Azkabanu zaśmiecającymi jego ramiona i jednym leżącym śmiało na jego piersi, wielu rodziców miało oko na każdy jego ruch. Zakryłby je w swoim zwykłym garniturze, ale Harry chciał, by ubrał się w koszulkę na guziki, która wymagała podwiniętych rękawów. To oznaczało, że jego tatuaże były bardziej wyeksponowane niż kiedykolwiek wcześniej. Te tatuaże różniły się od tych, które miała mama z bardzo szczegółowym delfinem na ramieniu, czy ojciec z dobrze ukrytą datą zaznaczoną na nadgarstku. Syriusz miał tatuaże więzienne... jeśli chodziło o tych mugoli, to był byłym przestępcą. Byłym przestępcą, który nie posiadał natychmiastowo identyfikowalnego dziecka.

Gdyby nie fakt, że trzymał okulary Harry'ego, wyszedłby byle tylko uniknąć spojrzeń.

Jedna z mam, kobieta w średnim wieku z dobrze ułożonymi lokami i zbyt fantazyjnym strojem jak na piątą wieczorem podeszła do Syriusza. Jej postawa była sztywna, jak u Petunii za każdym razem, gdy James szedł zabrać Lily na randkę.

- Więc, który jest twój?

'Który jest...?' Syriusz przechylił głowę w jej kierunku i zamrugał.

- A, tamten. - Wskazał w stronę chłopięcej sekcji pływackiej, gdzie Harry i dwaj inni chłopcy wciąż byli na etapie 'próbując właściwie postawić stopy na ziemi' lekcji. - Ten z batmanowymi kąpielówkami.

Chłopak o brązowych włosach zakończonych niebieskimi końcówkami podpłynął do Harry'ego. Syriusz obserwował rozmowę tych dwóch osób. Harry wykonał szeroki ruch nad twarzą i Syriusz założył, że mówi o swoim złym wzroku. Chłopiec wskazał pod wodą w kierunku stóp Harry'ego, a jego chrześniak wzruszył ramionami, kiwając głową.

Kobieta podążyła za palcem Syriusza i uniosła brew.

- Rozumiem... to twój syn?

Chłopiec zanurkował w dół i twarz Harry'ego nagle wbiła się w wodę, gdy chłopak podniósł jego stopy. Instruktorka pływania pozostała w zasięgu ramion Harry'ego, gotowy wkroczyć, gdyby sprawy zaszły za daleko.

Jego chrześniak był bezpieczny, ale Syriusz nie spuszczał z niego oczu.

- O nie, to syn mojego przyjaciela. - odpowiedział Syriusz, mając nadzieję, że jego dosadna odpowiedź wystarczy, by ją odstraszyć. Pewnie mieszkała w pobliżu Dursleyów. To nie tak, że zwracał na nią dużą uwagę, jego oczy wciąż były przyklejone do zwiotczałej formy jego chrześniaka, gdy brunet próbował pomóc Harry'emu uporać się z irracjonalnym strachem.

(4) Harry Potter and One Normal Year. Please? || tłumaczenie Harry PotterNơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ