1. Rok szkolny

594 15 1
                                    

Pov Faustyna

Wstałam jak zawsze rano. Co poradzić, że jestem rannym ptaszkiem. Dzisiaj jest rozpoczęcie roku, więc musiałam iść do szkoły na 9:00. Po wygramoleniu się z łóżka ubrałam się. pomalowałam i poszłam na śniadanie. Zadawałam sobie jedno pytanie. Czy znajdę kogoś w klasie? Mój brat Patryk chodził do tej klasy i opowiadał mi o każdym. Wydawało mi się, że kojarzyłam jedno imię z nazwiskiem, ale stwierdziłam, że to raczej nie możliwe, żebym go znała bo nie mieszkałam w Polsce. 

F - Cześć mamo. Patryk już wstał?

MF - Tak. Poszedł już do szkoły, a co?

F - Obiecał, że pójdzie ze mną.

MF - Spokojnie, poradzisz sobie. 

F - Tak napewno.

MF - O co ci chodzi?

F - Nic już nic. To ja idę. Pa!

MF - Pa Faustynka!

Zanim wyszłam z domu napisałam jeszcze do Patryka.

Czat Fausti i Patryka

F - Patryk mówiłeś, że zaczekasz na mnie. Z resztą od kiedy ty wstajesz przede mną?

P - Sorry. Sam nie wiem. Siora umówiłem się z Bartkiem. Jutro z tobą pójdę. Obiecuje.

F - Ta wczoraj też obiecywałeś i co? Jutro to sobie sama poradzę. Pa

P - Fausti...

F - Pa

P - Pa

Kiedy doszłam zobaczyła, że wszyscy gadają ze sobą i każdy jest w jakimś gronie. Tylko ja sama chodziłam po korytarzu. Szukałam wzrokiem Patryka, ale nigdzie go nie było. Słyszałam tylko jak niektórzy mówią na mój temat nie przyjemne rzeczy. Zapatrzyłam się na coś i wpadłam na niską blondynkę.

F - Przepraszam nie chciałam. Zapatrzyłam się.

? - Spokojnie. Nic mi nie jest. Jesteś tu nowa? Nie widziałam Cię tu wcześniej.

F - Tak. Siostra Patryka. Faustyna, ale wolę Fausti.

? - Hania jestem.

F - Fajnie. Y pokazała byś mi gdzie szatnia?

H - Oczywiście. Patryk nic nie mówił, że ma siostrę. - powiedziała pokazując ręką, żebym za nią poszła.

F - Cały on. Mieszkałam w Norwegii i teraz się przeprowadziłam. Stęskniłam się za Polską, rodziną noi stwierdziłam, że wrócę tu.

H - Fajnie, a kiedy przyjechałaś?

F - Z jakiś miesiąc temu. Ale nie byłam pewna czy będę w tej samej klasie co Patryk.

H - Rozumiem. Dobra zostaw rzeczy obok moich. Tutaj. I chodźmy bo się spóźnimy. A tego nie chcemy chyba już pierwszego dnia.

F - No racja.

Pov Hania

Fajna ta Faustyna. Poznałam ją kilka minut temu, a już widać, że jest inna niż Patryk.

Kiedy zostawiłyśmy rzeczy Fausti poszłyśmy pod salę gdzie odbyło się rozpoczęcie i każda klasa poszła z wychowawcami do swoich sal.

(N - Nauczyciel)

N - Dzień Dobry. Witam was kochani dzisiaj chcę wam przedstawić nową uczennice, która będzie z wami chodziła do klasy. Przedstaw się.

F - Hejka jestem Faustyna, ale wolę po prostu Fausti i mam 17 lat. Jestem siostrą bliźniaczką Patryka.

N - Dobrze. Już teraz możecie iść do domu. A i jeszcze to wasze plany lekcje na jutro.

Wszyscy - Dziękujemy Dowidzenia!

Pov Faustyna

Reszta dnia minęła bardzo dobrze. Wróciłam do domu zjadłm obiad spakowałam plecak, a właściwie tylko piórnik bo książki dostajemy pewnie jutro i resztę dnia spędziłam w pokoju.



474 słów bez opisu. Dzisiaj tak mniej, ale będzie jeszcze jeden rozdział dzisiaj. Chciała bym jeszcze was poinformować, że jest to moja pierwsza książka i jeżeli coś będzie nie tak to piszcie, a ja postaram się poprawić moje błędy. Na razie mam dużo pomysłów, ale może potem będę prosiła was o inspiracje do rozdziałów. Pozdrawiam!

Ty nim byłeś - FartekWhere stories live. Discover now