Ty nim byłeś - Fartek

26. Miłość nie zna granic

....Chodź długim pocałunku
F - Bartek...Ja...
B - Wiem. Ale zrozum, że ja cie dalej kocham i chce być z tobą. Proszę wybacz mi.
F - Bartek ja też Cię kocham. Nie mam zamiaru dalej ciągnąc tej kłótni. Chcę być z tobą o tylko tobą.
B - Dziękuję.

Po 2 godzinach wrócili do domu Fausti I Patryka. Zastali kartkę w salonie. Dziewczyna podniosła kawałek papieru i przeczytałam na glos:

Siostrą musiałem wyjechać trochę wcześniej. Przepraszam, ale przesunęli mi spotkanie do nowej szkoły i musiałem być tam wcześniej.
Pamiętaj wszystko będzie dobrze.
Kocham Cię

Patryk❤

Bartek

Gdy Fausti przeczytała list trochę posmutniala. Tak samo jak ja, ale teraz mamy już siebie i nikt nam tego nie zabierze. Z racji z tego, że my przez tydzień mamy jeszcze szkołę to na następny dzień musimy do niej iść. Fausti zaproponowała mi żebym został na noc, więc i tak zrobiłem.
F - Wiesz co Bartek?
B - Mhm?
F - Dalej nie rozumiem jednej rzeczy. Czemu ty się tak wogole zachowywałeś?
B - Szczerze? Nie wiem. Mogę ci tylko tyle powiedzieć, że jak byłem w szpitalu to wykryli u mnie jakieś leki we krwi. Nie wiadomo co to wiec podejrzewam, że to sprawka Karoliny.
F - Być może. Teraz cieszmy się sobą.
B - Tak jest.

Następnego dnia rano poszliśmy do szkoły. To byl fantastyczny dzień. Nawet jak na dzień szkolny. Po zajęciach poslzismy na murek za szkołą.

W - Czyli mówicie, że to wina tej laski?
F - Na to wychodzi.
H - WoW. Dobra opowiadajcie jakieś wakajki planujecie?
F - Sama nie wiem.
B - A ja mam chyba pomysł.
Ś - Jaki?
B - To Niespodzianka....

260

Hejka wiek, że krotki, ale pojawi się w tym tygodniu jeszcze jeden może dwa, albo i więcej. Zależy czy będę mieć wene do pisania. Nie pamiętam czy ona miała na imię Karolina, Kamila czy wgl jakoś inaczej. Jak wiecie to piszcie.
Pozdrawiam Autorka❤❤❤
304