B - Fausti?! Nieee!
F - Bartek zostaw mnie! Proszę! Chcę to zakończyć!
B - Fausti masz dla kogo żyć!
F - Dla kogo? Dziewczyny ze mną gadają, ale już nie tak jak kiedyś! Patryk wyjeżdża na studia! A ty!? Z tobą już wcale nie mam kontaktu, Nie mam nikogo!
B - Masz mnie!
F - Nie! Nie kochasz mnie.
B - Kocham i tęsknie!
F - Nie chcesz mnie! Masz tą swoją Karolinę!
B - Nie prawda byłem głupi.
F - Ja...Ja...- skoczyłam
B -Nieeeee!!!!!
Pov Bartek
Nie wiedziałem co mam robić. Widziałem jej ciało. Leżało bezwładne jak kłoda. Ona nie mogła zginąć nie teraz. Zadzwoniłem do Pattryka.
**Patryk Fausti skoczyła z mostu co mam robić?!**
**CO?! GDZIE?!**
**Na*****Szybko!!!**
Pov Patryk
Ona skoczyła nie to się tak nie skończy nie ma opcji.
Gdy dojechałem na miejsce było zamieszanie. Była policja która rozmawiała z Bartkiem, karetka w której...W której była Faustynka.
P - BARTEK!
B - Patryk przepraszam.
P - ONA PRZEZ CIEBIE SKOCZYLA!!!!!
B - Wiem. Byłem głupi naprawie to.
P - obyś miał rację.[RM-ratownik medyczny]
RM - przepraszam państwa
Dziewczyna przeżyła. Jej stan jest stabilny. Ma połamane zebro, nogę, nos i rozbita głowę. To i tak jak na taką wysokość mało. Ma też wstrząs mózgu i narazie jest w śpiączce.
P - Dzięki Bogu. Mona ja dzisaj odwiedzić?
RM - nie raczej się nie wybudzi. Najwcześniej za tydzień.
P - Dobrze.
Poszedłem z Bartkiem do mojego domu. Wybaczyłem mu. Wszystko sobie wyjaśniliśmy. Mam nadzieję, że Fausti z tego wyjdzie.238
YOU ARE READING
Ty nim byłeś - Fartek
Teen FictionHistoria opowiada o przyjaciołach, którzy zakochują się w sobie, ale co chwila mają nowe przeszkody by być razem.