16. Tak miało być

196 4 4
                                    

Od dawna nie widziałam się z Bartkiem. Zmienił szkołę. A ja? Ja jestem tu sama. No mam Patryka,Wikę świeżego i Hanię, ale to nie to samo. Nie umiem żyć beż Bartka. To on mi pomógł gdy mnie zgwałcili. To on wszystko robił by mi było dobrze. Eh. Trzeba to chyba zakączyć. Widocznie. Tak miało być.
P - Fausti on wróci. Jeszcze go zobaczysz.
F - nie umiem beż niego żyć.
P - Skrzywdził Cię.
F - wiem...
Chcę to zakończyć. Nie mam po co żyć, więc tak naprawdę zmieni to różnice jestem czy nie? Szukałam na internecie różne najmniej bolesne sposoby śmierci. Wybieram leki nasenne. Mam świadomość tego, że jak pójdę spać to już....już się nie obudzę.
Postanowiłam, że napiszę list. Dla Patryka odzielny i dla Bartka też. Dalej Mieszka blisko. Z mojego okna widać jego okno. Zawsze tam patrzę.
Muszę iść do szkoły. Trudno.

W szkole

N - dzieci sprawdziłam wasze kartkówki.
Bartek L 2
Patryk 1
Fausti 2
Hania 1
Wika 3
Będzie poprawa za tydzień przygotujcie się.
Po lekcjach wróciłam do domu. Wzięłam kartkę i długopis. Postanowiłam zacząć pisać.

2 godziny później

Skączylam. Muszę wziąć leki. Zrobię to jutro po szkole. Musz eschkwac ra kartkę.
Pov Patryk
Gdy Fausti poszła już do szkoły ja też maem już wychodzić gdy moja uwagę przykuła kartka wystająca za szafy. Najpierw myślałem, że to jakiś rysunek czy coś, ale ciekawość była większa. To co było tam napisane przeraziło mnie.
Tekst brzmiał:

Kochani w następnym rozdziale będzie list od Fausti. Sorrka, że takie krótkie, ale objecuje będzie się działo i postaram się robić dłuższe.
260

Ty nim byłeś - FartekWhere stories live. Discover now