#1 - Nie chwal dnia, przed zachodem słońca

299 10 8
                                    

Greta POV:

Mafia irl, czyli program stworzony przez jedną z bardziej rozpoznawalnych osób w Polskim internecie - Karola Wiśniewskiego. Cała seria zdobyła miliony wyświetleń, a widzom spodobała się ona na tyle, że chcieli, by powstał drugi sezon. Friz zdecydował się powtórzyć wszystko, tylko w innym składzie i lekko zmienionych zasadach.

Jednak skoro to program dla influenserów, dlaczego ja biorę w nim udział? Oto historia bardzo prosta. Do tej pory, całe swoje życie a dokładnie dziewiętnaście lat, czyli tyle, ile mam teraz, mieszkałam w Norwegii. Mimo to, chciałabym podkreślić, że jestem Polką z krwi i kości. Praktycznie nawet nie śledziłam co Karol tworzył w tym czasie. Ominęły mnie czasy Ekipy i daily Genzie. Więc dowiedziałam się o Mafii irl od kuzynki z Polski, podsunęła mi pomysł zgłoszenia się tu i spełnienia mojego największego marzenia - wyjechania z Norwegii.

Pierwotnie nie byłam zadowolona z tego pomysłu, bo nawet nie wiedziałam kim są ci ludzie. Co tworzą w internecie? Jacy są z charakteru? Nie wiedziałam nic, inni uważali to za dziwne, mówili: „Jak możesz nie znać Friza?" albo „Jesteś z Polski a nie znasz Genzie?" Najwidoczniej nie, bardziej skupiałam się na nauce Norweskiego, niż na oglądaniu youtuba.

Ostatecznie zaryzykowałam. Rzuciłam wszystko co miałam i wróciłam do rodzinnego kraju. Nie obejrzałam nawet pierwszego sezonu mafii, żeby chociaż wiedzieć czego się spodziewać, kompletny spontan. W taki oto sposób jestem tutaj.

Wjechałam swoim białym mercedesem pod dom, w którym najprawdopodobniej spędzę miesiąc. Zatrzymałam się i wysiadłam z auta. Zaczęłam się rozglądać. Dom wyglądał całkiem ładnie, kolorystyka do siebie pasowała i nie raziła w oczy, z tyłu znajdował się mały ogródek a wokół posesji rosły krzaki i kwiaty, których nazw nie umiałam rozpoznać. Przed wejściem stał Karol, po chwili do mnie podszedł.

— Witaj w drugim sezonie Mafii, jak przeczucia? —

— Całkiem dobrze, chociaż trochę się stresuje. — Odpowiedziałam, otworzyłam bagażnik i wyciągnęłam z niego moją walizkę.
Kiwnął głową i razem postanowiliśmy poczekać na innych uczestników. Po jakimś czasie na plac wjechał czarnego koloru samochód, z którego wyszła niska blondynka i chłopak w średnim wzroście.

Friz przywitał ich trochę jak swoje dzieci, przytulił obojga a chłopaka jeszcze poklepał po ramieniu. Przedstawił mi ich, byli to Hania i Bartek. Nie minęła chwila i już zaczęli ze mną rozmawiać jak z przyjaciółką z dawnych lat.

— Nooo wspomnienia wracają. — Świeży pokiwał lekko głową i spojrzał się na dom.

— Mam nadzieję, że tym razem dotrwam przynajmniej do drugiego odcinka. Hania spojrzała na niego udając obrażoną.

— Haniu, nie bądź zła, to była tylko taktyka. —
Powiedział z politowaniem przeciągając ostatnią samogłoskę w imieniu swojej dziewczyny.

Jeszcze przez chwilę droczyli się ze sobą, kiedy na plac zaczęły wjeżdżać inne auta, z nowymi osobami. Szczerze mówiąc, zaczęłam się odrobinę stresować. Widziałam dużo nowych twarzy, których w ogóle nie kojarzyłam. Wszyscy weszliśmy do środka a do moich uszu od razu dotarły szepty i podekscytowane westchnięcia. Karol zebrał wszystkich do salonu i wytłumaczył nam zasady gry, najpewniej ucząc się przed tem tej kwestii na pamięć.

Układawszy na stole koperty Karol powiedział, byśmy wzięli jedną dla siebie. Bez zawahania zawinęłam tą leżącą bardziej po lewej stronie, otwierając ją, zobaczyłam kolor niebieski. Miałam dużego farta, skoro jestem obywatelem, ale to oznaczało, że nie do końca mogę ufać innym graczom.

MAFIA IRL II [OC!] [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now