Zauroczenie

110 11 9
                                    

James pov:

Skłamałbym jeśli bym stwierdził, że nie zdziwił mnie telefon od Regulusa.  Chciałem wymazać nasze ostatnie spotkanie z pamięci, a młody wyraźnie chciał wyjaśnić zaistniałą sytuację. Problem w tym, że ja nie chcę. Nie chcę znać cholernego powodu, dla którego młodszy z braci Black rzucił się na mnie z takim impetem. Nic mi do jego życia i problemów. Ja rozumiem, że ludzie mają różne problemy i sposoby radzenia sobie z nimi, ale to już przesada.

Minęły trzy dni od tamtego wydarzenia, a ja nadal nie mogę skupić się na niczym innym. Wiem, to chore. Z jednej strony nie chcę poznać przyczyny zachowania młodego Blacka, a z drugiej nie potrafię wymazać z pamięci tamtej chwili.

Do tego dalej nie rozumiem skąd on miał mój numer telefonu?! Chociaż z drugiej strony znając jego brata to od niego. Dalej nie wiem skąd Syriusz ma mój numer i w sumie pora się tego dowiedzieć...

Będąc szczerym, po bliższym poznaniu Syriusza, jest on być zupełnie innym niż się wydaje. Jego styl ubierania się na bad boya, opryskliwość I wrogość to tylko maska. Pisaliśmy trochę po kinie i sushi i wydaje się całkiem spoko gościem. To nie tak, że teraz nie zamierzam go pokonać! To nie tak. Ja po prostu widzę teraz ile wkładu włożył w to co teraz ma i bardziej go rozumiem. Mimo, że nasza znajomość trwa około miesiąca to i tak myślę, że jesteśmy w stanie zostać kimś więcej niż dobrymi znajomymi.

James: Siemka, masz chwilę?

Ten idiotyczny Black: To zależy jak pilna jest sprawa🙃

James: Masz czy nie?!

Ten idiotyczny Black: Dobra, mam. Dobry seks poczeka😒

James: Spotkajmy się pod moją szkołą za 15 minut, ok?

Ten idiotyczny Black:👍🏼

Tak więc 15 minut później stałem pod moim znienawidzonym liceum czekając na Syriusza.

-Elo stary!- przywitał się Syriusz od razu przylegając do mojego ciała.

-To raczej ty jesteś stary- mruknąłem wyrywając się z jego uścisku.

-Masz świętą rację. A więc elo młody.

-Dobra, dajmy sobie już spokój z tymi przywitaniami.

-Jak sobie chcesz. A więc co było aż tak pilnego, że nie mogłem skorzystać z wolnej chaty mojego chłopaka?

-Ugh, jeśli przez cały czas masz zamiar pierdolić o seksie to wracaj do Lupina...

-Dobra, postaram się o nim nie mówić, ale nic nie obiecuję... Wracając do pytania..?

-Tak szczerze? Nie mam pojęcia. Po prostu potrzebuję się wygadać. To wkurzające, wiesz? Nigdy wcześniej nie miałem takiej sytuacji. Spotykam się z Lili. Gdy zadzwonił do mnie Regulus byłem u niej... Uprawialiśmy seks, a teraz oficjalnie jesteśmy razem...

-Czekaj?! To młody do Ciebie zadzwonił?!

-To ty nic o tym nie wiesz?! Myślałem, że dałeś mu mój numer!

-Nie, nie dałem mu. Kiedy do Ciebie dzwonił?!

-Dwa dni temu...

-Czekaj! Uprawiasz seks z dziewczyną, z którą byłeś na pierwszej randce?!

-Zabrzmiało to trochę jak tekst z ,,Krainy Lodu".

-Rell, wiedziałem, że zostaniemy przyjaciółmi.

-Xd, chyba w twoich snach.

-Ale czemu nie?

-A czemu niby tak?

Frozen heart |Jegulus|Where stories live. Discover now