22. Rajdowiec

6.7K 196 40
                                    


Nie wiem ile przesiedziałam w łazience, po jakieś godzinę Anton przestał walić w drzwi, dziwię się, że ich nie wyważył. Wstałam z podłogi, a nogi odmówiły mi posłuszeństwa, złapałam się wanny żeby nie upaść, po chwili wyszłam z toalety i sprawdziłam swój telefon 21.48 westchnęłam i przebrałam się szybko w jakieś szare dresy i niebieską bluzę, po drodze jeszcze zgarnęłam paczkę fajek i cicho wyszłam z pokoju, rozejrzałam się po mieszkaniu ale wszędzie były zgaszone światła, nikogo nie było w domu, dla mnie to lepiej. Wyszłam z mieszkania i szłam w stronę ławki na której zawsze siedziałam

Wykorzystał mnie, okłamywał mnie mówiąc, że mnie kocha, a tak naprawdę chciał się mną zabawić. Jaka ja jestem głupia

Po paru minutach byłam już w swoim miejscu, podkuliłam nogi i oparłam łokcie na kolanach. wyciągnęłam z kieszeni bluzy paczkę fajek, wyciągnęłam jednego i odpaliłam różową zapalniczka

Jestem naiwna, jestem strasznie naiwna, dlaczego nie mogę chociaż raz poczuć się kochana? Dlaczego nie mogę w końcu poczuć się dobrze z kimś?

Przesiedziałam prawdopodobnie kolejną godzinę na ławce, wyciągnęłam telefon i go odblokowałam. Anton wysyłał mi ponad sto wiadomości i jeszcze więcej do mnie dzwonił

Anton: skarbie proszę cię, nigdy bym czegoś takiego nie powiedział

Anton: przysięgam ci na grób mojego dziadka

Anton: błagam cię kochanie

Anton: kocham cię najbardziej na całym świecie

Anton: proszę odpisz

Anton: to było AI

Anton: obiecuję ci

Anton: gdzie ty do chuja jesteś?

Anton: Layla gdzie ty kurwa jesteś

Anton: po co ci ten jebany telefon jak i tak go nie używasz?

Anton: skarbie proszę cię

Anton: błagam

Anton: zaraz namierzę twój telefon i przysięgam, że do ciebie przyjadę

Nie czytałam już dalej, reszta też do mnie dzwoniła, nie mam ochoty teraz z kimkolwiek rozmawiać, nie mam na to siły, westchnęłam i oparłam się o ławkę, zaciągnęłam się używką i przytrzymałam dłuższą chwilę dym w płucach. Już po chwili słyszałam głośne warczenie silnika i mogłam się domyślić kto to jest, w ekspresowym momencie Anton kucnął przede mną, spojrzałam się na niego pustym wzrokiem

- mam dowody na to, że to jest AI, przysięgam ci, że nigdy bym czegoś takiego nie powiedział kochanie. Kocham cię najbardziej na całym świecie - powiedział łapiąc mnie za kolana - proszę chodźmy do auta i ci wszystko wytłumaczę - wstał i podał mi rękę, nie przyjęłam jej tylko ruszyłam w stronę jego auta po drodze wyrzucając papierosa. Wsiadłam do środka i moje nozdrza wypełnił bardzo dobrze znany mi zapach, po chwili chłopak zrobił to samo i ruszył z miejsca - Dylan znalazł dowody na to, że to jest wygenerowane - powiedział, oparłam się o szybę i patrzałam przed siebie - kocham cię - powiedział, a ja czułam jego wzrok na sobie, chłopak westchnął i ruszył z miejsca. Zauważyłam, że jedzie w przeciwną drogę niż do domu

- Źle jedziesz - powiedziałam zachrypniętym głosem

- jadę dobrze - odparł i już więcej się nie odzywał, zaczął klikać coś w radiu i już po chwili auto wypełniła rosyjska piosenką floko lost soul, Anton cicho nucił tą piosenkę i złapał mnie za rękę, nie zabrałam jej

Drowing in the liesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz