Rozdział 7

3.1K 169 34
                                    

Lauren POV.

Dzisiaj popołudniu wracamy do domu Mike i moja mama jeszcze trochę tu zostają.

-Gotowa?

-Chwila.

-Camz spóźnimy się chyba chcesz dojechać przed 22:00.

-Poczekaj muszę jeszcze sprawdzić czy wszystko mam.

-Czekam w samochodzie.

15 minut później.

-Dłużej się nie dało?haha

-Chciałam się upewnić,że niczego nie zapomniałam.

Już wcześniej pożegnałyśmy się z moją rodzinką,ale i tak moja babcia przyszła jeszcze raz nas pożegnać.

-Gotowa na jutrzejszy dzień?

-A co jest jutro?

-No szkoła Camz nie mów,że zapomniałaś.

-Wiem,wiem żartuję sobie.

-Powinnaś jutro porozmawiać z Ally i Dinah.

-Po co?

-Ponieważ nie odzywałaś się do nich od 2 tygodni na pewno chciałyby wiedzieć gdzie się podziewałaś zresztą to twoje przyjaciółki.

-Masz rację kompletnie o tym zapomniałam.

-Mam po ciebie jutro przyjechać,żebyśmy razem pojechały do szkoły czy pójdziesz sama?

-Oczywiście,że możesz przyjechać.

Po paru godzinach byłyśmy już pod domem Camili.

-Dziękuję ci za wszystko widzimy się jutro?

-Tak,to do jutra.

-Pa.

Po 10 minutach dojechałam do swojego domu.Rozpakowałam się i poszłam wziąć szybki prysznic.Położyłam się na łóżku i nawet nie wiem kiedy zasnęłam.

Camila POV.

Wczoraj byłam strasznie zmęczona,więc zasnęłam od razu,dzisiaj obudziło mnie słońce,które wpadło przez duże okno w pokoju.Spojrzałam na zegarek była 6:30.Ubrałam czarną sukienkę,a do torebki schowałam książki.Na dole przy stoliku siedziała Sophie i jadła swoje ulubione płatki.Dzisiaj musiałam porozmawiać z dziewczynami na pewno się o mnie martwiły.Lauren podjechała pod mój dom o godzinie 8:00.

-Gotowa na ,,drugie rozpoczęcie szkoły''?

-Haha zawsze.

Pod szkołą zobaczyłam Ally i Dinah.

-Lo za chwilę do ciebie dołączę.

Dziewczyna spojrzała w stronę gdzie stały.

-Dobrze idź z nimi porozmawiać spotkamy się w szkole.-Posłała mi uśmiech.

-Cześć dziewczyny.

-Camila gdzieś ty się podziewała myślałyśmy,że coś Ci się stało.

-Jak widać nic mi nie jest.

-Gdzie ty się podziewałaś?

-Byłam z Lo u jej dziadków.

-Lo?-Dziewczyny zapytały jednocześnie.

-Byłam z Lauren.

-Z dziewczyną,którą poznałaś pierwszego dnia?-Zapytała Dinah.

-Tak.

-Musisz nas z nią poznać skoro Cię porwała.-Dziewczyny zaczęły się śmiać.

-Bardzo śmieszne i na pewno was ze sobą zapoznam.

DRRRRRRR DZWONEK NA LEKCJĘ!

-Chodźmy bo się spóźnimy.

W sali usiadłam obok Lo.

-I jak było?

-Z czym?

-Z dziewczynami.

-Aaaaa no tak poszło dobrze.

Do sali weszła nauczycielka.

-Mam nadzieję,że zatęskniliście za szkołą.Do naszej klasy doszedł nowy uczeń Shawn.

Pani pokazała palcem na chłopaka,który siedział sam w ostatniej ławce.Wcześniej go nie zauważyłam.Był to wysoki brunet o brązowych oczach.

-Hej wszystkim-Powiedział chłopak

Podałam mu rękę i się przedstawiłam.

-Hej jestem Camila.

-Ja jestem Lauren miło cię poznać Shawn.

-Was też.

Po lekcji Lo rozmawiała z Shawnem a ja stałam z dziewczynami.

-Całkiem przystojny jest ten nowy.-Powiedziała Ally.

-No niezłe z niego ciacho.

-Ale nie mam u niego szans

-Dlaczego?-Zapytałam z ciekawością.

-Spójrzcie jak patrzy na Lauren na pewno się w niej zakochał.

Po paru minutach Lo podeszła do nas.

-Hej o czym rozmawialiście?

-Shawn się ze mną umówił.

I właśnie po tych słowach poczułam coś dziwnego jakby ukłucie zazdrości mimo,że nie miałam pojęcia dlaczego przecież z Lauren tylko się przyjaźniłam prawda?


Because I Love You ×Camren× ZAKOŃCZONE Where stories live. Discover now