Lauren POV.
Dzisiaj popołudniu wracamy do domu Mike i moja mama jeszcze trochę tu zostają.
-Gotowa?
-Chwila.
-Camz spóźnimy się chyba chcesz dojechać przed 22:00.
-Poczekaj muszę jeszcze sprawdzić czy wszystko mam.
-Czekam w samochodzie.
15 minut później.
-Dłużej się nie dało?haha
-Chciałam się upewnić,że niczego nie zapomniałam.
Już wcześniej pożegnałyśmy się z moją rodzinką,ale i tak moja babcia przyszła jeszcze raz nas pożegnać.
-Gotowa na jutrzejszy dzień?
-A co jest jutro?
-No szkoła Camz nie mów,że zapomniałaś.
-Wiem,wiem żartuję sobie.
-Powinnaś jutro porozmawiać z Ally i Dinah.
-Po co?
-Ponieważ nie odzywałaś się do nich od 2 tygodni na pewno chciałyby wiedzieć gdzie się podziewałaś zresztą to twoje przyjaciółki.
-Masz rację kompletnie o tym zapomniałam.
-Mam po ciebie jutro przyjechać,żebyśmy razem pojechały do szkoły czy pójdziesz sama?
-Oczywiście,że możesz przyjechać.
Po paru godzinach byłyśmy już pod domem Camili.
-Dziękuję ci za wszystko widzimy się jutro?
-Tak,to do jutra.
-Pa.
Po 10 minutach dojechałam do swojego domu.Rozpakowałam się i poszłam wziąć szybki prysznic.Położyłam się na łóżku i nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
Camila POV.
Wczoraj byłam strasznie zmęczona,więc zasnęłam od razu,dzisiaj obudziło mnie słońce,które wpadło przez duże okno w pokoju.Spojrzałam na zegarek była 6:30.Ubrałam czarną sukienkę,a do torebki schowałam książki.Na dole przy stoliku siedziała Sophie i jadła swoje ulubione płatki.Dzisiaj musiałam porozmawiać z dziewczynami na pewno się o mnie martwiły.Lauren podjechała pod mój dom o godzinie 8:00.
-Gotowa na ,,drugie rozpoczęcie szkoły''?
-Haha zawsze.
Pod szkołą zobaczyłam Ally i Dinah.
-Lo za chwilę do ciebie dołączę.
Dziewczyna spojrzała w stronę gdzie stały.
-Dobrze idź z nimi porozmawiać spotkamy się w szkole.-Posłała mi uśmiech.
-Cześć dziewczyny.
-Camila gdzieś ty się podziewała myślałyśmy,że coś Ci się stało.
-Jak widać nic mi nie jest.
-Gdzie ty się podziewałaś?
-Byłam z Lo u jej dziadków.
-Lo?-Dziewczyny zapytały jednocześnie.
-Byłam z Lauren.
-Z dziewczyną,którą poznałaś pierwszego dnia?-Zapytała Dinah.
-Tak.
-Musisz nas z nią poznać skoro Cię porwała.-Dziewczyny zaczęły się śmiać.
-Bardzo śmieszne i na pewno was ze sobą zapoznam.
DRRRRRRR DZWONEK NA LEKCJĘ!
-Chodźmy bo się spóźnimy.
W sali usiadłam obok Lo.
-I jak było?
-Z czym?
-Z dziewczynami.
-Aaaaa no tak poszło dobrze.
Do sali weszła nauczycielka.
-Mam nadzieję,że zatęskniliście za szkołą.Do naszej klasy doszedł nowy uczeń Shawn.
Pani pokazała palcem na chłopaka,który siedział sam w ostatniej ławce.Wcześniej go nie zauważyłam.Był to wysoki brunet o brązowych oczach.
-Hej wszystkim-Powiedział chłopak
Podałam mu rękę i się przedstawiłam.
-Hej jestem Camila.
-Ja jestem Lauren miło cię poznać Shawn.
-Was też.
Po lekcji Lo rozmawiała z Shawnem a ja stałam z dziewczynami.
-Całkiem przystojny jest ten nowy.-Powiedziała Ally.
-No niezłe z niego ciacho.
-Ale nie mam u niego szans
-Dlaczego?-Zapytałam z ciekawością.
-Spójrzcie jak patrzy na Lauren na pewno się w niej zakochał.
Po paru minutach Lo podeszła do nas.
-Hej o czym rozmawialiście?
-Shawn się ze mną umówił.
I właśnie po tych słowach poczułam coś dziwnego jakby ukłucie zazdrości mimo,że nie miałam pojęcia dlaczego przecież z Lauren tylko się przyjaźniłam prawda?
YOU ARE READING
Because I Love You ×Camren× ZAKOŃCZONE
FanfictionLauren jest buntowniczką,pewnego dnia poznaje Camilę dobrą uczennice jak potoczy się ich znajomość?