Rozdział 17

9K 259 17
                                    

Całą noc nie mogłam spać rozmyślałam o tym co się stanie jeśli znowu wpadnę w to bagno. Spałam tylko 3 godziny wstałam i poszłam się umyć, ubrałam bluzę nike i dresowe spodenki zeszłam na dół i zrobiłam śniadanie. Późnym popołudniem spotkałam się z Emily i Lisą poszłyśmy do kina. Wieczorem czekałam na Mike'a, razem poszliśmy do parku jak zawsze kiedyś.

- Jak się  żyje w Las Vegas? - Zapytał

- Bardzo dobrze mam dużo nowych znajomych ale tęsknie za wami bardzo.

- Ja za tobą też. - posłał mi to urocze spojrzenie które posyłał mi zawsze.

- Mike nie wracajmy do tego całego gówna. Było minęło.

- Ale byłaś najlepsza kochanie. Gang z tobą był lepszy, ty byłaś najlepsza.

- Wiem ale nie chce już pić, ćpać, bić, zabijać choć z tego było dużo kasy.A ty jesteś jeszcze w gangu?

- Pojebało cię! Jak ty wyjechałaś odrazu to rzuciłem, bo kiedyś Ci obiecałem że jeśli się zakocham to rzucę to bagno. I porzuciłem dla ciebie. - spojrzał mi się głęboko w oczy. Wiem że kiedyś byliśmy bardzo blisko.

- Tęskniłam. - przytuliłam się do niego i  poprosiłam abyśmy spotkali się jutro i odwiózł mnie do domu.

Jechaliśmy w ciszy nikt się nie odezwał, przegrałam się i poszłam odrazu do mojego pokoju, zobaczyłam że mam pare wiadomości od Jack'a, Kim i Luke'a.

Braciszek💋:
Hej chciałem napisać że Kobi jest bardzo grzeczny. Kocham cię 😘

Kim💕:
Hejka klucho przywieź mi coś z New York'u ja już będziesz wracać!

Kochaś🐻💗:
Myśle że jest Ci tam fajnie. Tęsknie.

Nikomu nie chciałam odpisać tylko leżałam i myślałam o tamtych dniach kiedy byłam najlepsza w naszym gangu. Po chwili zapadłam w sen.

Jack

Cały dzień myślałem tylko o niej, musiałem się o niej czegoś dowiedzieć. Pojechałem do Luke'a, niepewnie zapukałem w drzwi od domu Kim. Otworzyła mi drzwi i odrazu powiedziała że jest w salonie tam więc poszedłem.

- Siema stary. Co Cię do mnie sprowadza?- zapytał przybijając mi piątkę.    

- Hej. Powiedz mi kogo Amanda ma w New York'u.

- Ma tam dwie przyjaciółki Lise i Emily oraz przyjaciela Mike'a.

- A coś ją łączy z tym Mike'm?

- Kochał ją ona go, tylko tyle wiem. A co? Zazdrosny? - zaczął mnie wypytywać z podejrzanym uśmiechem.

- Yyy... Nie. - skłamałem.

- Spokojnie poznali się lata temu w gangu. - zrobiłem bardzo zdziwioną miną czekając na odpowiedź. - Tak Amanda po moim wyjezdzie poszła do gangu. Gdy wyjeżdżała ostrzegłem ją żeby nie robiła głupst.

- Dzięki stary. - krzyknąłem wybiegając z mieszkania po czym pojechałem do kolegi aby sprawdził tego Mike'a.

* Nie daruje gościowi jeśli znów wciągnie ją w to bagno!*

Friend of my brother [UKOŃCZONE]Where stories live. Discover now