×tjueførste×

1.5K 206 36
                                    

Nie wiem, co mnie podkusiło z pójściem do tej cholernej szkoły, ale właśnie znajdowałem się coraz bliżej niej. Kolejne kroki przybliżały mnie do spotkania Evena. W sumie zobaczenie go było najgorszym ze wszystkich możliwych opcji. Bałem się, że kiedy na niego spojrzę po prostu zacznę ryczeć.

Cała droga minęła mi na wpatrywaniu się w moje buty, później musiałem podnieść wzrok. Zmierzyłem boisko spojrzeniem i zamarłem. I Even i Emma w jednym miejscu. Pomyślałem, że im szybciej tamtędy przejdę, tym szybciej będę miał to z głowy.

Wołali mnie. Najprawdopodobniej krzyczeli za mną, żebym poczekał. Nie wiem, miałem kaca po ostatniej nocy. Czułem, jak kręci mi się w głowie, więc pobiegłem do toalety. Przemyłem twarz zimną wodą i oparłem ręce o umywalkę. Mój wygląd mnie przerażał. Miałem worki pod oczami, byłem blady, a moje włosy wyglądały jakby właśnie przeżyły armagedon.

Trzask drzwi i Even stojący w progu toalety. Patrzył na mnie tym swoim wzrokiem, jak zwykle zastanawiając się co zrobić. Moje serce zaczęło bić tak szybko, że na chwilę straciłem wzrok.

Kilka sekund później Næsheim mnie przytulał. Obejmował mnie ramionami, dziękując Bogu, że się znalazłem, podczas kiedy ja wydzierałem się, żeby mnie zostawił. Po chwili chyba usłyszał i zrozumiał co mówiłem. Odsunął się, patrząc na mnie z bólem, na co prychnąłem.

Chciał coś powiedzieć, widziałem to. Był w szoku, nie mógł zebrać myśli. - Następnym razem kiedy będziesz się o coś zakładać, upewnij się, że twoja dziewczyna o niczym nie wie. - Warknąłem i wyminąłem go, wychodząc z tego cholernego pomieszczenia.

🚬
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU WOOOOO

ŻEBY 2017 BYŁ NASZYM ROKIEM OKEJ
BO 2016 TO GÓWNO 🔫🔫

DOBRA, ISAK WRÓCIŁ, KTO SIĘ CIESZY ŁAPKA W GÓRĘ? 🙋🙋🙋🙋🙋

Bare Ikke Forelske → evakWhere stories live. Discover now