5 - Painful question

5.6K 406 333
                                    

@KakaSzczur jako Yoongi :)

@Avangeee jako Jikook :)


Macie dzisiaj WSZYSTKIE povy :D

~~~~~~~~~~~~




Jungkook:

Polubiłem spędzanie czasu z panem Parkiem, dawno nie będąc otaczany aż taką opieką. Babcia czasami nie miała na to siły, pozwalając mi robić co tylko chciałem, a rodzicie nie mogli już tego kontrolować, dlatego przez wakacje spędzone w Seulu, przyzwyczaiłem się do całkowitej samodzielności, aby dodatkowo nie obciążać babci.

Niestety po sytuacji, do której doszło w sobotę, pogubiłem się w tym wszystkim, nie rozumiejąc kim są dla mnie pan Park i pan Min. Ich tłumaczenia, gesty, działania i smutek, wywołały mętlik w mojej głowie. Sądziłem, że po tym pocałunku i ucieczce pana Parka, zostanę odesłany do babci, dlatego już nawet spakowałem swoje rzeczy, gotów stąd w każdej chwili wyjść, aby przywrócić ich dawną rutynę, którą przerwało moje pojawienie. Jednak słowa starszych i przytulenie przez pana Parka, sprawiło, że zapragnąłem przy nim pozostać, tak bardzo tęskniąc za poczuciem bezpieczeństwa, odebranym mi w wieku ośmiu lat.

Pan Min również roztaczał wokół siebie aurę, którą chętnie chłonąłem, lubiąc zarówno jego głos, jak i dotyk - szczególnie na swoich włosach. Lecz widziałem jaką miłością darzy pana Parka. I nawet jeśli rozumiałem, że kochanie drugiego chłopca nie jest złe, to dzielenie tego uczucia z dwójką osób, na pewno nie należało do tej samej kategorii. Dlatego tak bardzo nie rozumiałem dlaczego starsi... a raczej pan Park, postanowił udostępnić trochę miejsca w swoim sercu właśnie dla mnie, kiedy ono całe powinien posiadać pan Min.

Różowowłosy chłopak spędził ze mną prawie całą sobotę i niedzielę, mówiąc, że czarnowłosy musi pracować. Nie miałem nic przeciwko temu, przyzwyczajając się już do jego towarzystwa i chętnie słuchając wszystkiego, czym się ze mną dzielił. Co prawda w kwestii muzyki obaj zazwyczaj milczeliśmy, po prostu nie poruszając tego tematu, chyba, że ograniczał się on do OST z dram, bo poza sobotnim popołudniem, pan Park nie pozwolił mi już włączyć mu czegokolwiek związanego z moim ulubionym zespołem.

Widziałem, że cały niedzielny wieczór, starszy martwił się wyjściem pana Mina, dlatego to ja odciągałem jego myśli od tego tematu, pozwalając na wypróbowanie na mnie jakichś kilku fryzur z ostatniego comebacku jednego z boysbandów, których obaj niezbyt słuchaliśmy, po prostu czerpiąc z nich inspirację do stylizacji.

Po naszej zabawie, starszy przygotował mi kąpiel, kładąc tuż po niej spać i życząc spokojnej nocy. Obiecał też, że nie będzie zapadał w głęboki sen, abym nie zrobił sobie krzywdy podczas lunatykowania, za co jedynie mu podziękowałem, ciesząc z kolejnego przytulenia i pogłaskania po policzku.

Kiedy obudziłem się następnego dnia, pan Park już dawno był na uczelni. O dziwo pan Min spał w salonie na kanapie, o czym dowiedziałem się po chęci udania do kuchni, co szybko porzuciłem, wracając do pokoju i jedynie wchodząc na chwilę do łazienki. Zachowywałem się przy tym najciszej jak potrafiłem, aby go nie obudzić.

Dopiero około godziny czternastej zadecydowałem o skierowaniu do starszego, po drodze wpisując do telefonu jego dane, z resztą jeszcze czekając, bo nie byłem pewny kwoty, którą jestem mu winien.

Tak jak poprzednio, znalazłem go na kanapie, tym razem w otoczeniu kilku kartek z rysunkami, w pełni rozbudzonego, choć nadal będącego w szlafroku i mającego potargane włosy.

"Verity" - YoonminkookWhere stories live. Discover now