15 - The use of information

7.6K 327 437
                                    

@KakaSzczur jako Yoongi :)

@Avangeee jako Jikook :)


#tytuł

~~~~~~~~~~~~




Jungkook:

Z dnia na dzień z Jiminnie hyungiem było coraz lepiej, z czego bardzo się cieszyliśmy razem z najstarszym hyungiem. Kiedy opuchlizna zeszła z jego uszkodzonego noska, powrócił jego dawny wygląd, za którym tylko on sam tak naprawdę tęsknił, wstydząc się naruszenia fragmentu twarzy, nawet jeśli zapewnialiśmy go, że dla nas nadal jest piękny i przystojny. Wraz ze zniknięciem opuchlizny, powróciło jego dobre samopoczucie, które przełożyło się na naukę i chęć zaliczenia wszystkiego bez warunków, o czym zdążył mi opowiedzieć. Nie rozumiałem dokładnie jak działa zaliczanie semestrów na studiach, jednak starałem się zapamiętać te kilka terminów, aby rozumieć o czym hyung do mnie mówi.

Przedstawienie, do którego przygotowywaliśmy się w szkole, razem z kolejną prezentacją na koreański i niechętną nauką następnego działu z matematyki, nie zajmowały mi aż tak dużo czasu jak ćwiczenie pewności siebie. Jiminnie hyung podzielił się ze mną kilkoma wskazówkami, które codziennie wykorzystywałem, aby spełnić jedną z fantazji Yoongi hyunga, oczywiście wiedząc, że nie mogę pisnąć choćby słówka na jej temat naszemu ukochanemu. Ubieranie się w seksowne stroje, chodzenie bez bielizny, oglądanie swojego ciała nago w lustrze, wykonywanie sobie multum niegrzecznych zdjęć i nagrywanie kilkusekundowych filmików, które oczywiście zaraz usuwałem, stały się moimi codziennymi ćwiczeniami. Wiedziałem, że jeszcze muszę przełamać kilka tych większych granic - jak seks oralny, który obecnie królował na pierwszym miejscu na liście rzeczy mocno mnie zawstydzających lub odpychających. Klapsy, zdjęcia i nagrania, z każdym dniem znikały z tej listy, szczególnie gdy Jiminnie hyung pomógł mi w kilku tych „lekcjach", poprawiając w niektórych działaniach i proponując lepsze pozy, czy też kreatywniejsze filmiki, a także ćwicząc ze mną uroczy głosik, który hyung uwielbiał, a którego jeszcze na nim nie stosowałem.

Ostatni piątek marca, prawie dwa tygodnie po moim „wywiadzie" z Yoongi hyungiem, należał tylko do naszej dwójki, co Jiminnie hyung mi podkreślił, prosząc, abym zajął jakoś naszego zestresowanego ukochanego, bo on musi się uczyć. Wiedziałem, że jego nauka z Hyungsik hyungiem, do którego się wybierał, skończy się na tworzeniu ściąg lub zaliczeniu kilku sklepów. Zachowałem takie myśli oczywiście dla siebie, żegnając się z nim krótkim pocałunkiem i zostając w końcu sam w naszej sypialni. Zerknąłem jeszcze na zegarek wskazujący godzinę siedemnastą trzydzieści, wiedząc że kremowowłosy na pewno nie wróci do godziny dwudziestej pierwszej, dlatego mieliśmy sporo czasu dla siebie z Yoongi hyungiem.

Dokończyłem na szybko makijaż, który zdążył mi zacząć robić Jiminnie hyung, po czym przeczesałem włosy, uciekając już do garderoby. Zestaw, który przygotowałem już dawno, nie wywoływał już rumieńców na moich policzkach. Dlatego bez problemu zrzuciłem z siebie wszystkie ubrania, zakładając najpierw przezroczyste, czarne majtki z kokardkami na biodrach i falbanką na krawędziach. Nie przyglądałem się im zbytnio, chwytając już za kolejny element - czarne, jedwabne pończochy, również posiadające kokardki na udach. Pamiętając jak hyung zareagował widząc mnie po raz pierwszy w zajęczych uszach, opadających do przodu na moje włosy, również założyłem je na głowę, kierując się tuż po tym po ostatnią część mojego stroju - koszulę, oczywiście w czerwono-czarną kratkę.

Spokojnie. Wdech - wydech, wdech - wydech. Hyungowi na pewno się to spodoba... Podobasz mu się, Jeongguk. I Jiminnie hyungowi też. Dlatego nie wstydź się i uspokój.

"Verity" - YoonminkookWhere stories live. Discover now