Rozdział 12

824 45 2
                                    

-Eva, halo Eva. 

Otworzyłam oczy i dostrzegłam Noore która coś do mnie mówi ale nic nie mogłam zrozumieć z jej paplaniny. 

-Obudź sie bo zaraz dostaniesz uwage. 

Podniosłam głowe i zorientowałam sie że zasnełam na norweskim. Do tego ośliniłam całą ławke. 

Czyli to był tylko sen. Ja, Chris i moje wyznanie miłości to był tylko pieprzony sen. Westchnełam cicho poprawiając swoje koka. 

-Masz odcisk rąk na policzku- zachichotała Noora. 

-Zabawne. -przewróciłam oczami. 

Nie wiedziałam do końca dlaczego mój mózg wygenerował właśnie taki sen. Do tego miałam ochote dać sobie w głowe, bo jak mogłam być tak głupia żeby uwierzyć że Chris tak po prostu wyznaje mi uczucia. Błagam, przecież on w takiej sytuacji wybuchłby złością i rozwalił coś w pobliżu albo poszedł sie spić. Druga rzecz to to że przecież w chwili gdy sie poznaliśmy ostro imprezował więc nie możliwe żeby nie tknął żadnej dziewczyny. No i trzecia rzecz, to łzy Chrisa które są już najmniej rzeczywiste. A mimo to uwierzyłam w ten sen. Może po prostu chciałam w niego uwierzyć? 

-Evo a Ty co masz w 8 zadaniu? - pani Etern patrzyła na mnie oczekując odpowiedzi. 

-Yyy, tak.

-Tutaj głupku- Noora podsuneła mi ćwiczenia wskazując palcem na zdanie które mam przeczytać. 

 - Lilie jeg savnet flyet fordi det brøt henne watch .

-Dobrze, ale zadania są w książce a nie za oknem. Uważaj co dzieje sie na zajęciach. Następne przeczyta nam może Mark co będzie w ..

Jonas:

Stałem właśnie z chłopakami na placu przed szkołą(Evenem, Isakiem, Mahdim i Magnusem).

-Słuchajcie chłopcy z Yakuzy będa za 30 min w skate parku.

-Dobra, my idziemy z Isakiem po sprzęt i widzimy sie na miejscu- Even kiwnął głową w moją strone następnie odwracając sie do Isaka obdarowując go ciepłym uśmiechem- Jesteś ze mną?

-Zawsze- Isak odpowiedział i wraz z Evenem zniknął z pola mojego widzenia.

-Nikt nie może wiedzieć że widzimy sie tam z chłopakami z Yakuzy. Jak ktoś sie dowie że z nimi kombinujemy to mamy przejebane, zrozumiano?- chłopcy kiwneli głową na znak zrozumienia i wszyscy rozeszliśmy sie w swoją strone- Za 30 min w skate parku- rzuciłem na koniec wychodząc z placu.

-Jonas czekaj !- usłyszałem za sobą głos Evy.

-Hej skarbie- odwróciłem sie całując brunetke.

-Dziś wieczorem widzimy sie u mnie, pamiętasz? Mam dla Ciebie niespodzianke- Eva wyszczerzyła sie jak małe dziekco.

-Pamiętam- pocałowałem ja w czoło przyciągając do siebie.

Eva:

Jonas odprowadził mnie do domu. Kiedy znalazłam sie już w środku odetchnełam z ulgą. Odstawianie tej szopki z kochając dziewczyną było straszne. Sztuczny uśmiech, całowanie, mówienie sobie czułych słówek. Przecież ja nic nie czułam do Jonasa to po jaką cholere znów byliśmy razem? Telefon zaczął mi wibrować a na wyświetlaczu pojawił sie Chris. 

-Hej, możemy sie spotkać? Najlepiej już. 

Zamarłam. Czy mój sen miał sie właśnie spełnić? 

SKAM SEASON 4/ Eva&ChrisWhere stories live. Discover now