Powiedz mi..kochasz mnie? Kochasz mnie na zawsze czy tylko na chwile? Traktujesz mnie jak księżniczkę czy zwykłą zabawkę, którą porzucisz jak ci się znudzi?
13.08.2017 #855 w fanfiction
18.08.2017 #681 w fanfiction
Nazywam się Meggie Blake. Urodziłam się 19 lutego 2002 roku w Warszawie, czyli jestem polką. Mieszkałam 6 lat w Polsce, 5 lata w Londynie, 2 lata i 11 miesięcy w Paryżu, trzy dni w Madrycie i tydzień w Oslo. Wiem dziwnie, ale rodzice jeździli tak ze względu na pracę. Teraz w Trofors znaleźli pracę na miejscu. Mam brązowe włosy i ciemne oczy. Jedyne co odróżnia mnie od siostry to pieprzyk przy prawym oku, tak to jesteśmy identyczne. Razem z moją siostrą Madison mamy musical.ly gdzie mamy 1,48 mln fanów! Jestem średniego wzrostu około 160 cm. Jestem szczupła, bardzo! Mam niedowagę..ważę 39 kg. Chodzę na tańce, hip-hop dokładniej. Śpiewam od 6 roku życia. Co do charakteru... optymistka. Pomocna, jestem wolontariuszką od 5 lat. Kocham psy, ogólnie zwierzęta. Mam zmienny charakter. Jestem trochę wrażliwa ale łatwo się denerwuję. Jak mówię moja siostra i ja jesteśmy identyczne nawet z charakteru..no trudniej się denerwuje i jest wrażliwa..no i nie ma niedowagi jak ja.... Miałyśmy wspólnego chłopaka dziwne prawda? Odkrył to jak zobaczył jedno nasze musical.ly. Teraz unikam go z siostrą...kiedyś się dowiecie kto to...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
-Meggie!-słyszałam jak ktoś mnie woła.
-Madison nie teraz.-mruknęłam oglądając snapy przyjaciół.
-Ale musimy odwiedzić sąsiadów!-krzyknęła Mad.
-Dobra pójdę się ubrać.-zablokowałam telefon i poszłam do pokoju.
Otworzyłam szafę i zabrałam pierwsze lepsze ubrania. Skierowałam się do łazienki i założyłam zestaw ubrań. Ubrałam biały sweter i jeansy. Rozczesałam swoje brązowe włosy i wyszłam z łazienki. Zabrałam swojego iPhone 6s rosegold i poszłam na dół.
-Idę!-krzyknęłam i ubrałam białe superstary z czarnymi paskami.
Wyszłam z domu gdzie czekała na mnie moja mama i bliźniaczka Madison. Dosłownie poszłyśmy do domu obok..serio? Zapukałam i otworzyła nam kobieta zapraszając do środka. Ściągnęłam buty jak siostra i poszłyśmy za kobietą do salonu.
-Musically?-spytała moja siostra.
-Zawsze.-zaśmiałam się i odblokowałam telefon.
Nagrałyśmy musically do piosenki ,,Girls" wykonawcy nie pamiętam. Nagle usłyszałam dwa powiadomienia i to nie z mojego czy Mad telefonu. Odwróciłam głowę i zobaczyłam bliźniaków.
-Meggie i Madison?-spytali jednocześnie.
-Marcus i Martinus?-spytałam równo z siostrą.
-Macie włączone powiadomienie o naszych postach?-spytałam.