~ 2~

1K 37 9
                                    

-Dobra, Devries co ty tu robisz?-spytałam chłodnym tonem.

-Bo ja ciebie wciąż kocham.-Leo spojrzał mi w oczy.

-Haha.-zaczęłam się śmiać.-Chodziłeś ze mną i moją siostrą w tym samym czasie.-warknęłam.-Jakoś nie zauważyłeś, że co godzinę miałam inny strój.-uśmiechnęłam się.-Ty mówisz, że mnie kochasz?!-krzyknęłam i zaszkliły mi się oczy.-Weź się puknij w głowę! Nie chce cie znać!-zaczęłam płakać i pobiegłam w stronę domu.

Biegłam ile miałam sił w nogach. Czemu? Życie to nie bajka! Nie wiedziałam, czy biegnę w dobrą stronę, widziałam tylko rozmazane plamy. Po chwili czułam silne ręce, które objęły moją talie. Odwróciłam głowę i zobaczyłam Marcusa. Spojrzałam w jego brązowe tęczówki i przytuliłam go.

-Przyrzekłam, że nie będę płakać przez niego.-przytuliłam Marcusa mocniej.

-Nie warto przez takiego dupka płakać.-otarł moje łzy kciukiem.

-Wiem.-westchnęłam.

Mój telefon zaczął wibrować, dzwoniła moja siostra. Nacisnęłam zieloną słuchawkę i przyłożyłam telefon do ucha.

-Gdzie ty do cholery jesteś?!-wydarła się przez słuchawkę Mad.

-Układ słoneczny, trzecia planeta od słońca, Europa, Norwegia, Trofors.-zaśmiałam się.

-Jezu idiotko do domu i to już!-krzyknęła.

-Nie jesteś moją matką!-mruknęłam.

-Mamo!-wydarła się ponownie Madison.-Masz wracać.-powiedziała trochę ciszej.

-Nie chce mi się.-westchnęłam.-Sama wiesz kogo spotkałam.-mruknęłam.

-Ale tego?-spytała.

-Tak tego.-wywróciłam oczami.

-Co ten on tu robi?-spytała Mad.

-Twierdzi, że mnie wciąż kocha.-zaczęłam się śmiać.

-Aha.-zaśmiała się Mad.-Widzę cię z okna.-zaśmiała się ponownie.

-Serio?-spojrzałam w stronę domu.-Ej serio! Czek...Madison wyjdź z mojego pokoju!-krzyknęłam.

-Jezu jaki bałagan.-westchnęła moja bliźniaczka.

-Sama nic lepiej pewnie nie masz.-mruknęłam.

-Co to za romans?-spytała rozbawiona.

-Madison błagam.-jęknęłam.

-Hej!-wydarła się.

-Cholero jedna.-odsunęłam telefon od ucha, a Marcus zaczął się śmiać.

-Co mi kurde nie odpowiadasz?!-krzyknęła Mad.

Rozłączyłam się..przecież ona mi siarę robi. Oczywiście zaczęła do mnie pisać...

                                                                                       iMessage

Madiś<3

Co się rozłączasz?!

Przeczytane: 08:13

Siarę mi robisz -.- będę niedługo.

Zablokowałam telefon i schowałam go do kieszeni spodni. Marcus nadal się śmiał.

-Co cię tak śmieszy?-spytałam.

-Nic.-uśmiechnął się.

-Marcus ja muszę iść, albo będę dziś leżeć w kostnicy.-powiedziałam i spojrzałam na niego.

Powiedz czy mnie kochasz| Marcus Gunnarsen Where stories live. Discover now