Jeśli szukasz ff w którym jest:
-Harry i chłopcy na 2 planie,
-jakieś zdjęcia, ss, sms
-słodkoo i dramaa
Ten ff jest dla ciebie zapraszam!
Jest dopiero rozpoczynany także dodaj go do biblioteki i czekaj na rozdziały!
#266 w FANFICTION
Wczorajszy dzień był naprawdę dziwnym dniem. Nie wiem czy nie uświadomiłam sobie że nadal kocham Harr'ego. Myślałam że zrobiła się z niego gwiazdeczka i w ogóle a jednak nie zmienił się nic.
Dzisiaj nie mam planów. W sumie musiałabym spotkać się z Niallem w sprawie wakacji. Albo do niego zadzwonie tak jak do Grace.
*wybieranie numeru*
*dźwięk połączenia*
N: Halo. Hej Lila!
Me: Hej słuchaj mam do ciebie sprawę.
N: No dawaj.
Me: Nie chciałbyś jechać do Hiszpanii z nami?
N: Kiedy?
Me: Za miesiąc.
N: No spoko. Kto jedzie?
Me: Ja, William, Cole, Katy, Matt i Grace ze swoim chłopakiem.
N: Mhmm czyli znam tylko ciebie i Katy super!
Me: Przecież się poznacie z chłopakami.
N: No ale wolałbym jechać jeszcze z jakimś chłopakiem którego znam. Nie wiem na przykład Harry?
Me: Możesz się go spytać przecież to nie problem bo na miejscu płacimy za hotel.
N: Serio? Ty i Harry na jednych wakacjach?!
Me: Wczoraj był u mnie i wszystko sobie wytłumaczyliśmy. Jesteśmy przyjaciółmi. - mówię i sama do siebie się uśmiechnęłam.
N: Uu to kto wie może po tych wakacjach wszystko się zmieni..
Me: Niall! Przestań!
N: Wspomnisz moje słowa kochana! Musze lecieć paa
Me: Ughh paa!
Dobra jest Niall! No i może Harry.. W sumie się cieszę ale boję się że gdy będziemy w jakimś klubie i on wyrwie jakąś laske będe zazdrosna.. Boże dobra koniec tego tematu będzie co będzie i tyle.
Co ja będe robić cały dzień... Chyba pozostaje mi 1 opcja.. William.
Gdy już chciałam do niego pisać Harry do mnie zadzwonił.
H: Hej Lila. Co dzisiaj robisz?
Me: Hej. Jak narazie to nic.
H: Mogę cię gdzieś dzisiaj porwać?
Me: Mhmm pewnie.
H: Okej będe o 15 tak jak wczoraj!
Me: Harry.. wiesz że jest 13:50 i dopiero teraz mi dzwonisz..
H: Oj dasz radę. Zawsze dawałaś..
Me: Okejjj postaram się..
H: To widzimy się o 15 będe czekał pod blokiem to..
Przerywam mu
Me: Harry Niall mówił ci coś o wakacjach?
Harry: Coś mi wspominał że jedzie do Hiszpanii z wami i się pytał czy chcę jechać ale chciałem najpierw z tobą pogadać o tym.
Me: Okej to dziś pogadamy ale teraz musze iść się szykować bo KTOŚ mi powiedział godzinę przed że po mnie przyjedzie - naciskam na ktoś
H: Oj już przestań paa!!!
Me: Do zobaczenia.
To już mam plan na dzisiaj. Mam tylko nadzieję że Harry wybierze miejsce takie w którym nie ma paparazzi ani takich rzeczy bo nie chcę być w gazecie że jesteśmy znów razem bo narazie nie zamierzamy.
Czy ja powiedziałam NARAZIE? Nieee chyba mi się coś pomyliło.
Dobra szykuje się bo nie zdąże.
Więc ide do łazienki i kąpie się oczywiście moim żelem o zapachu jaśminowym i włosy szamponem z Kallosa. Po kąpieli wiąże włosy w ręcznik i idę do garderoby. Dzisiaj wyjątkowo szybko wybrałam swój strój. Ubrałam czarne spodnie z dziurami na kolanach, białą bluzkę na ramiążka która jest luźniejsza na dole. Do tego wzięłam ciepły szary sweter i białe conversy ( na zdjęciu ich nie ma ale ciii)
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Po naszykowaniu sobie ciuchów poszłam do toalletki. Postawiłam na lekki makijażu i wzorowałam się tym.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Poprostu pomalowane pomadą brwi, rzęsy tuszem, rozświetlacz, puder, podkład i korektor i tyle.
Po skończeniu makijażu zajęłam się włosami. Szybko je wysuszyłam, rozczesałam i wyprostrowałam.
Ubrałam się i byłam gotowa.
Za 10 minut powinien być Harry więc idealnie się zmieściłam w czasie. Na szyje jeszcze założyłam mój naszyjnik ten co ostatnio i czekałam tylko na Harr'ego.
<<<<<<<> Wiem krótki i nie ciekawy.. Przepraszam 💔💔