#28

4.1K 102 10
                                    

Wyszliśmy wszyscy na imprezę. Oczywiście w rękach już trzymaliśmy drinki. Tak zwany wstęp?.
Wszyscy byli bardzo ładnie ubrani. Niall miał białą koszulę i do tego jeansowe spodenki. Katy miała zwykłą czarną sukienkę przylegającą do ciała. Grace postawiła na jeansową spódniczkę i białą falbanistą bluzkę. Alex podobnie do Katy. Każdy chłopak też się nie odróżniał. Harry miał czarną koszule. Podwinięte rękawy i kilka guzików odpiętych. Typowo.

Doszliśmy do klubu. Jak zwykle zapachu tytoniu i alkoholu nie brakowało a nawet był jego nadmiar. Fuj. Nie żebym była jakąś '' grzeczną dziewczynką'' i nie piła ale akurat nienawidzę gdy ktoś pali przy mnie. Dlatego moi znajomi tego nie robią przy mnie. Przecisneliśmy się przez spocone ciała innych ludzi i doszliśmy do naszej loży. Przez pierwsze minuty piliśmy. Taki nasz zwyczaj chociaż ja dzisiaj nie chciałam pić za dużo. Zawsze musi ktoś to ogarniać. Po wypiciu sporej ilości alkoholu poszliśmy na parkiet. Praktycznie każdy poszedł w swoją stronę. Tańczyłam w rytm muzyki gdy poczułam kogoś ręce na moich biodrach. Odwróciłam się i nie spodziewałam się że zobacze przed sobą jego. Konrad. Jakby ktoś go nie pamiętał to to jest kurier od kwiatów.

 Jakby ktoś go nie pamiętał to to jest kurier od kwiatów

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

Ale co on tu robi?!

Rzuciłam mu się na szyję. Byłam naprawdę szczęśliwa że tu jest.

- Co ty tutaj robisz?! - krzyknęłam tak żeby usłyszał bo muzyka trochę nam utrudniała konwersacje.

- Przyleciałem na wakacje. Katy mi napisała że dzisiaj będziecie tutaj także pomyślałem że do was dołącze. Mam nadzieje że nie masz nic przeciwko?

- Oczywiście że nie!

- To jak już stoimy na tym parkiecie to zatańczymy?

-Pewnie!!

Harry's pov's

Tańczyłem z jakąś laską ale tylko z przymusu żeby nie było że jestem cieniasem. Po dwóch kawałkach powiedziałem jej że idę do toallety. Tak było! Poszedłem do toallety, załatwiłem swoją potrzebę i poszedłem na loże bo widziałem że siedzi tam Niall.

- Czemu tu siedzisz a nie wyrywasz żadnej? - spytałem.

- A nie mam ochoty wyrywać jakiś pustych i najebanych lasek z tąd bo po co mi to jak mogę znaleźć pożądną i w innych okolicznościach?

- No w sumie. Gdzie jest reszta?

- Matt bawi się z Kat gdzieś tam, Alex chyba z Colem, Will wyrwał jakąś dupe i też pewnie się z nią bawi, Grace z Jacobem podobnie a Lila bawi się z Konradem.

Po tych słowach moje oczy powiększyły się.

- Z kim?!!

- No z tym Konradem. Ten co był u niej na urodzinach. Katy mu powiedziała że dzisiaj będziemy tutaj bo on też jest w Hiszpanii na wakacjach. A że się z Lilką przyjaźni to..

Secret song || H.STempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang