seven

272 71 24
                                    

Minęły dwa dni od mojej rozmowy z Harrym w jego pokoju. Myślę, że było między nami całkiem okej. Nie odważyłam się wypytywać o moją przeszłość, a chłopcy nie chcieli raczej poruszać tego tematu. Wszyscy chyba zdawaliśmy sobie sprawę, że rozmawianie o tym, zepsułoby jedynie atmosferę. Z resztą Harry wytłumaczył mi, że na początku będziemy o tym rozmawiać, jedynie w towarzystwie psychologa.

Teraz jechałam samochodem z Harrym na pierwszą wizytę z psychologiem. Z tego co dowiedziałam się od Stylesa, takie wizyty teraz będą częste, ponieważ mają one mnie przygotować do powrotu do normalnego życia. Byłam cholernie spięta, dlatego siedziałam w milczeniu, podziwiając tylko widoki za oknem. Harry powiedział mi, że mieszkamy w Los Angeles, przez co byłam pod ogromnym wrażeniem, bo zawsze chciałam tu mieszkać.

-Nie denerwuj się Kate, cały czas będę z tobą.- powiedział Harry, łapiąc w tym samym czasie mnie za rękę. Chłopak zrobił to by dodać mi otuchy, jednak kiedy poczułam jego dłoń wzdrygnęłam się, przez co Harry natychmiast ją zabrał, zaciskając zęby. Chciałam go przeprosić, ale zamiast tego przyglądam się mu. Zastanawiałam się, co jeśli się w nim nie zakocham? Jak mu powiem, że nic do niego nie czuję i to się nie zmieni? Mój humor znów się pogorszył i poprawił się dopiero w chwili, gdy na miejscu zobaczyłam Nialla. Harry wcześniej wspominał, że on pójdzie z nami, ponieważ obecność mojego najlepszego przyjaciela, może mi pomóc.

Gdy weszliśmy do gabinetu psychologa, miałam ochotę stamtąd uciec, lecz zamiast tego usiadłam na wygodnej kanapie, a Harry i Niall zajęli miejsca obok mnie, tak że siedziałam w środku.

-Zacznijmy od tego Kate, że miło mi znów cię widzieć.- powiedział, przyjaźnie się uśmiechając psycholog, a ja zastanawiałam się czy to właściwie by psycholog był tak przystojny.

-A ja pana znam?- zapytałam.

-No tak... Nazywam się Derek Hale i jestem twoim psychologiem, ale również Harrego, Nialla, Liama i Louisa.- oświadczył, a mi było głupio, że zadałam tamto pytanie.

-Oh...- wymamrotałam, bo tylko tyle byłam w stanie powiedzieć.

-Konsultowałem się z twoim lekarzem i mam dla ciebie trzy wiadomości. Pierwsza jest taka, że prawdopodobnie cierpisz na amnezję przejściową, co by oznaczało, że z biegiem czasu pamięć będzie ci wracać. Niestety... Twój uraz głowy był naprawdę poważny, w związku z czym lekarz podejrzewa, że to może być amnezja całkowita. Oznacza to, że wspomnienia z przed kilku lat do wypadku, zostały całkowicie i nieprzywracalnie usunięte z twojej pamięci. Trzecia wiadomość jest taka, że jeśli stało się to drugie, masz szansę zacząć wszystko od nowa.- gdy te informacje do mnie dotarły, spięłam się i nie wiedząc co robię ścisnęłam Nialla za rękę. Gdy się zorientowałam, natychmiast ją zabrałam jednak jak się obawiałam, Harry zdążył to zobaczyć.

-Twoi przyjaciele i osoby z którymi łączyło cię coś silnego- psycholog nawiązał kontakt wzrokowy z Harrym, przez co wiedziałam, że ma go na myśli.- Muszą wiedzieć, że chodź przed wypadkiem ich uwielbiałaś, teraz wiele się zmieni. Twoje uczucia względem tych osób, mogą nie wrócić. Do tego będę musiał przygotować chłopaków.- spojrzałam na Harrego, który zaciskał mocno pięści aż jego kostki zbielały.

-Natomiast ciebie Kate, będę przygotowywał do powrotu do normalnego życia. Na początek zbadam twoją wiedzę na temat tego, co pamiętasz, a następnie przedstawię ci kilka faktów z twojego życia. Więc zaczynajmy... Opowiedz mi coś o sobie.- w mojej głowie był teraz kompletny chaos, nie miałam pojęcia co powiedzieć, więc zaczęłam od najprostszych informacji.

-Dorastałam na wsi, w Holmes Chapel. Mam rodzeństwo, Crystal i Dylana. Później chyba przeprowadziłam się do Londynu by studiować na Royal Holloway. Dorabiałam w Starbucksie. Nie wiem czemu nie mogę sobie przypomnieć co robiłam po studiach...- zaczęłam panikować, kiedy uświadomiłam sobie, że nie pamiętam nic ze studiów. Niall położył swoją dłoń na moich plecach i delikatnie je pogładził, szepcząc mi, że nic nie szkodzi, że nie pamiętam, bo powoli do tego dojdziemy. To było cholernie miłe, a ja niemal natychmiast się opanowałam.

-Nie skończyłaś ich.- rzucił krótko Harry, a ja natychmiast się na niego spojrzałam zdezorientowana, czekając aż odpowie mi dlaczego. Pierwsze o czym pomyślałam, to to, że przeszkodził mi w tym wypadek, ale to by się nie zgadzało z tym, dlaczego teraz mieszkam w Kalifornii.

-Harry rozmawiałem z tobą na ten temat.- psycholog spojrzał surowo na Stylesa, a następnie nawiązał ze mną kontakt wzrokowy.- Tak Harry ma rację, zrezygnowałaś ze studiów, by przeprowadzić się z chłopakami do Californii. Natomiast było to dla ciebie ogromnym krokiem do przodu, ponieważ postanowiłaś spełnić marzenia. Zostałaś blogerką modową i to nie byle jaką. Z twoich stylizacji czerpią inspiracje najsławniejsze twarze show-biznesu.- tego bym się nigdy nie spodziewała... To było jak... Wow.

_________

Rozdział trochę nudny, ale chciałam przedstawić trochę informacji o Kate, także wybaczcie ❤️

I naprawdę nie mogę uwierzyć, że jest tu prawie już 1k wyświetleń, dziękuję wam ❤️❤️❤️

once again // h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz