Obudziłam się w lesie, nad jakimś jeziorem. Podejrzewam, że to tu miał mnie zabrać ojciec. Wisiałam do góry nogami na sznurku. Miałam związane nogi i ręce. Ale niewygodnie...
-Śpiąca królewna się obudziła?- zapytał ojciec.
Podszedł do mnie skocznym i wesołym krokiem. Widziałam w jego oczach, jak bardzo się cieszy.. Pewnie triumfuje, że jego plan nie był potrzebny..
-Czego chcesz? - warknęłam.
-Hmm.. Jest dużo rzeczy które chce..
-Oj, gadaj wreszcie!
-No dobrze, skoro tak bardzo tego pragniesz... Opowiem Ci to w skrócie- oznajmił - Chcę zawładnąć światem.
Spojrzałam na niego z rozbawieniem. Brzmiał jak mały chłopiec o bujnej wyobraźni.
-Czemu?- parsknęłam.
-Życie jest trudne, wiesz? Ja nie miałem tak lekko jak ty. Musiałem walczyć o swoje, zawsze. Przez mojego brata, byłem w cieniu. Nikt nie doceniał mojej ciężkiej pracy, tylko jego. To on był tym co miał więcej mocy, rozumu, urody.. To go nazywali idealnym, a nie mnie.. Niestety słabo pamiętam czasy dzieciństwa, ale na pewno w tedy również coś mi zrobił.. Od wielu, wielu lat pracuję nad zemstą, nad swoim zwycięstwem. Podbije świat i wtedy każdy będzie mnie cenił, patrzał się tylko na mnie, bał się mnie. On, jak i reszta waszej niedorozwiniętej paczki, skończą jako moi najbliżsi poddani. Będziecie mi usługiwać..
Miałam nadzieję, że może w tych planach nie będzie myślał tylko o sobie. Na co ja liczyłam?
-A co ja mam do tego? - zapytałam nie wzruszona historią.
-Cieszę się, że pytasz- uśmiechnął się -Gdy Emma cię urodziła, zabrałem cię do siebie. Pewnie zastanawiałaś się dlaczego. W końcu cię nie kocham. Gdybyś nie odziedziczyła ptasiego mózgu po Emmie, już dawno byś na to wpadła. Odpowiedź jest prosta... Chodzi o twoją moc. Bardzo późno ją dostałaś.. Czekałem i czekałem, aż straciłem nadzieję. A tu proszę! Jednak masz moc i to akurat wtedy, kiedy jest mi najbardziej potrzebna! Co dziennie będę Ci ją wsysać, aż stanę się najpotężniejszy!
-Nie uda ci się to. Emma i Alfred po mnie przyjdą. Ta kobieta jest silniejsza od ciebie!
-Już niedługo... A ty się lepiej przymknij, bo zastanowię się nad tym, czy moje sługi nie powinny wami czyścić podłóg.
Spojrzałam na niego zła.
-No co?- zapytał -Chyba od tego są szmaty, prawda?
Podszedł do mnie i złapał za łokieć. Zrobiło się ciemno..
CZYTASZ
Cztery Żywioły - Trylogia
FantasyUWAGA książka zwiera dużo błędów i nielogiczną fabułę :/ Czytasz na własną odpowiedzialność. Bella Williams jest nastolatką skrzywdzoną przez zbyt nieuczuciowych i wymagających rodziców. Dziewczyna dowiaduje się, że ma moc, przez co traci swoich naj...