MERCEDES
**************Podeszłam do niego i usiadłam obok. Siedział w salonie.
-Cześć Frank- przywitałam się.
-Hej -Wiesz, że mam moc czterech żywiołów, prawda?- zapytałam.
-Tak, wiem. Coś się stało?- zaniepokoił się.
-Tak jakby. Moje przeczucie mówi, że nie jest tu bezpiecznie- wyznałam.
-Co to znaczy?
-Nie wiem, ale myślę, że powinniśmy się stąd przenieść. Na jakiś czas.
-To znaczy gdzie, na ile?- dopytywał.
-Chciałam wrócić do twojego domu, aż to poczucie zniknie.
-Do mojego domu? Przecież tu jest mój dom, nasz dom.
-Wiesz co mam na myśli- przybliżyłam się do niego i pogładziłam jego dłoń.
-Nie ma jakiegoś innego rozwiązania?- spytał.
Pokiwałam przecząco głową.-Jestem pewna, że to będzie dla nas najlepsze wyjście- przekonywałam.
-Wierzę Ci, ale ja nie chce tam wracać.
-Wiem, ja też nie.
-Kiedy ruszamy?
-Najlepiej jak najszybciej.
... ... ... ... ... ...
Przeszliśmy przez las i przez portal. Teraz udajemy się jak najbliżej zamku. Bella i Aleks muszą mieć niespodziankę..-A tak dokładnie, to gdzie będziemy.. mieszkać?- zapytał.
-Jeszcze nie wiem. Myślałam o zamku..
-O zamku?! Przecież mówiłaś, że moi rodzice cię nienawidzą?
-Tak, wiem. Ale teraz, kiedy jesteśmy razem, twoi rodzice powinni wiedzieć. Chyba nic mi nie zrobią skoro się kochamy.
-Chyba nie. Nie chcę żeby coś co się stało. Zależy mi na tobie..
-Wiem, mi na tobie też, ale mam przeczucie, że to dobry plan.
... ... ... ... ... ...
-Okej Frank, jesteś na to gotów?- spytałam.
Byliśmy tuż przed zamkiem. Czekałam na sygnał od Franka.-Tak jestem- potwierdził.
Weszliśmy do środka. Chłopak zaprowadził nas do ogromnej jadalni, tam usiedliśmy. Poprosił jedną z gospodyń o powiadomieniu Belli o naszym przybyciu. W końcu się spotkamy..-Wydaje mi się, że najpierw powinieneś porozmawiać z nią sam.
-Dlaczego? - spytał.
-Nie możemy od razu ją rzucać na głęboką wodę.
-Chyba masz rację..
-Wiem. Ja pójdę do toalety. Wiesz gdzie jest?
-Prosto, potem w prawo. Drugie drzwi na lewo.
-Dzięki kochanie.
Udałam się do łazienki.FRANK
*********
Siedziałem i wyczekiwałem. Bardzo się stresowałem. Nie wiedziałem jak zareaguje. Na razie musimy się tu zatrzymać. Nie mamy inne opcji.
Usłyszałem otwierające się drzwi.Weszła moja matka.
BELLA
*********
Byłam w swoim pokoju. Szykowałam się do spania. Nagle ktoś zapukał.-Trosze!- krzyknęłam.
W tedy weszła gospodyni. Była bardzo przejęta. Spojrzałam się na nią z niepokojem.-Pani syn, Frank, czeka w jadalni. Chcę się z Panią widzieć- powiedziała.
-Frank.. - mruknęłam. Jeszcze do mnie nie dotarło. Po chwili namysłu krzyknęłam -Frank!- jakby obudzona.
Szybko zbiegłam ze schodów i otworzyłam drzwi jadalni. Podbiegłam do syna i przytuliłam mocno.-Frank, w końcu wróciłeś. Gdzie byłeś? Ponoć w drugim świecie.. Jak się tam dostałeś? Jesteś chory? Dać Ci czegoś?- zasypałam go pytaniami, jednak na żadne z nich nie odpowiedział,chyba mu nie dałam..
-Mamo, wszystko jest w pożądku. Opowiem Ci, ale zaraz. Na razie usiądź--uspokoił mnie.
-Czy coś się stało, Frank?
-Można tak powiedzieć.
-Synu, mów od razu- nakazałam zaniepokojona siadając.
-Bo, ja.. Ja niechcący, zupełnie niechcący zniszczyłem pierścień- wyznał.
Serce stanęło mi w gardle. Tego się właśnie obawiałam. Zniszczył pierścień! Za mało mam problemów na głowie?!-Okej.. To co powiedziałeś jest.. szokujące, ale się nie martw. Ja z tatą wszystkim się zajmiemy. Nie musiałeś uciekać. Nie gniewamy się.
-Ale ty nie rozumiesz. Ja ją kocham. Jesteśmy razem.
-Co? - zamurowało mnie.
-Uciekliśmy razem. Ona pokazał mi przejście. Mieszkaliśmy w jej domu. Teraz nadchodzi jakieś niebezpieczeństwo. Mercedes to wyczuła. Mówi, że tylko tu będzie bezpieczni..
-Tylko tu będziemy bezpieczni.. - powtórzyłam -Ja jej dam będziemy bezpieczni! Mojego syna przekabacać! Nie wierz jej, synu, to jest podła.. kobieta.
-Nieprawda!- sprzeciwił się -Ona jest cudowna! Jedyna mnie rozumie w porównaniu do ciebie..
-W porównaniu do mnie?! Porównujesz ją do mnie?!
Nagle do jadalni weszła... ona.-Witaj, Bello- rzuciła zimno.
Przyjechała wyrównać rachunki.
CZYTASZ
Cztery Żywioły - Trylogia
FantasyUWAGA książka zwiera dużo błędów i nielogiczną fabułę :/ Czytasz na własną odpowiedzialność. Bella Williams jest nastolatką skrzywdzoną przez zbyt nieuczuciowych i wymagających rodziców. Dziewczyna dowiaduje się, że ma moc, przez co traci swoich naj...