[ X ] 𝐬𝐭𝐫𝐚𝐰𝐛𝐞𝐫𝐫𝐲™

06─PLATE OF RED.

sześć: talerz czerwieni.

Yukhei stał oparty o samochód, a jego nozdrza wypełnił zapach spalin. Minęło kilka dni – wszystkie spędzone z Jungwoo na farmie, razem zbierając truskawki. Uśmiechnął się na wspomnienie starszego wkładającego pokrojone owoce w jego jasne włosy. Taeyong wyskoczył z ciężarówki, a Chińczyk natychmiast oblał się czerwienią.

Taeyong poprosił go, by pomógł mu załadować towar na pakę, w kółko powtarzając, że „ludzie z magazynu, nie potrafią niczego zrobić, kurwa, porządnie”. Pracownicy magazynów siedzieli w rogu jednego z pomieszczeń, śmiejąc się z czegoś, co wydawało się niezmiernie zabawne.

─ Dzięki wielkie za pomoc ─ Taeyong podszedł do Yukheia i również oparł się o pojazd. ─ Jednak zawołałem cię tu również z innego powodu.

Blondyn, bojąc się co może za chwilę nadejść, wymamrotał coś pod nosem i zaczął głęboko oddychać, w duchu spodziewając się najgorszego. Ale z drugiej strony, Taeyong mógł też zapytać, jak tam na farmie, albo czy dobrze się bawi, prawda?

─ Lubisz Jungwoo? ─ Uniósł brwi i spojrzał prosto w jego oczy. ─ W romantyczny sposób?

Yukhei, cały czerwony i zestresowany, wyjąkał:

─ T-Tak mi się wydaje.

Taeyong westchnął, przypominając sobie, jak wiele razy miał okazję pomagać komuś na farmie w sprawach miłosnych. Przynajmniej umiał już sobie z tym radzić i miał jakieś doświadczenie.

─ Jeśli miałbym dać ci wskazówkę, byłyby to jakieś słodkie gesty, na przykład... ─ przerwał mu wysoki śmiech Yukheia.

─ Już dałem mu kwiaty! ─ Rozpromienił się, a jego policzki oblał róż, który za wszelką cenę próbował ukryć, chowając twarz w dłoniach. Taeyong mógł bez problemu stwierdzić jakim Yukhei jest jeszcze szczeniakiem.

─ W takim razie ─ zaczął drugi chłopak ─ nie wiem co możesz zrobić, ale powiem ci, że to wszystko ciekawie się zapowiada. Wszystkie tutejsze związki, zaczynają mnie już nudzić.

Młodszy uniósł brwi, zdziwiony tym komentarzem, jednak nadal czuł się wdzięczny starszemu za tą małą radę.

─ Dziękuję hyung, ale muszę już uciekać.

Yukhei odszedł, zostawiając Taeyonga samego przy ciężarówce. Chłopak pomachał mu, uśmiechając się pod nosem, kiedy orzechowłosy opuszczał magazyn.

🍓