Jimin nigdy nie istniał. Jego pocałunki nie miały miejsca, żaden nasz dotyk tak naprawdę się nie zdarzył, nie było jego wyznań miłości, nie było uśmiechów, tańca, szczęścia i miłości. Nie było całego dobra, jakie mi dał, ale za to był ból. Ból, strach i złamane serce. To istniało, sprawiając, iż czułem się coraz bardziej jak nie ja. Miłość mojego życia była iluzją, ale to, co czułem i czuję nie. Nienawiść do wiosny była prawdziwa, żałoba była prawdziwa i strach również. Mój umysł był chory, tak jak i serce, które przecież nie biło dla kogoś, a może bardziej czegoś, co nie istniało. Już nie wiedziałem, co jest prawdą, a co złudzeniem. Skoro Jimina nigdy nie było, to dlaczego to wszystko bolało aż tak bardzo?
![](https://img.wattpad.com/cover/163747234-288-k675159.jpg)
VOUS LISEZ
frozen soul ✾ jjg&pjm
Fanfiction❝He says, "Oh, baby, beggin' you to save me".❞ Skąd miał wiedzieć, że tej zimy straci coś więcej niż trochę odporności i pieniędzy na ciepłe ubrania? W końcu miłość nigdy się nie zapowiada. Przychodzi nagle, jak zimny, porywisty wiatr wpadający prze...