Princesspeach: nie, ty nie rozumiesz
Brained101: uwierz mi, że tak
Princesspeach: nie rozumiesz
Princesspeach: najpierw mówisz, że opinia innych nie ma znaczenia, a potem dziwisz się, że jestem oburzony
Brained101: nie byłem zdziowiony
Princesspeach: więc w takim razie co?
Brained101: byłem zmartwiony
Princesspeach: zmartwiony?
Princesspach: ZMARTWIONY CZYM?Brained101: znowu krzyczysz
Princesspeach: TAK, I CO Z TEGO?
Brained101: no, przynajmniej tym razem to przyznałeś
Princesspeach: niby co takiego cię zmartwiło...?? no dajesz!
Brained101: właśnie to
Brained101: to, że znowu podnosisz głos
Brained101: nie chcę zranić cię tak, żebyś na mnie krzyczał
Brained101: nigdyPrincesspeach: to nie ty, Namjoon
Princesspeach: powiedz mi, że to jakiś żartBrained101: nie
Princesspeach: przysięgam, że nie będę krzyczał, jeśli żartujesz
Brained101: nie żartuję
Princesspeach: ale, to musi być jakiś przekręt!
Princesspeach: może ktoś zabrał ci telefon?
Princesspeach: to ty, Hoseok?
Princesspeach: to nie jest śmieszneBrained101: nie ma tu Hoseoka
Brained101: to ja, NamjoonPrincesspeach: nie poznaję cię
Princesspeach: co do diabła się z tobą stało? dlaczego mówisz to wszystko?
Princesspeach: nie jesteś osobą, którą znam
Princesspeach: twoja aura, jesteś zbyt spokojny
Princesspeach: to nie jest mój NamjoonBrained101: ... twój... Namjoon...?
* * *
obawiam się, że wszyscy z czasem dorastamy.
![](https://img.wattpad.com/cover/154646503-288-k154455.jpg)
YOU ARE READING
Meteor | Satellite sequel || tłumaczenie
FanfictionWiem przecież, że niszczysz wszystko, czego tylko się dotkniesz. Jak mogłem kiedykolwiek być tak ślepy, żeby dopuścić cię blisko swojego serca?