Karma i Wound

276 30 27
                                    

- No cześć, chyba zacznę ci opowiadać moje sny, bo nie ma innego tematu. Teraz dopiero życie jest rutyną.

- Nie wiedziałem. Naprawdę. - Odparł sarkastycznie Shirou. - No ale opowiadaj, może nie będzie tak nudno.

***

- Mamo, idę już. - Powiadomił różowowłosy.

- Dobrze, wracaj szybko! - Odpowiedziała z uśmiechem kobieta.

Kirino chwilę był cicho. - Przepraszam mamo. - Wykrztusił w końcu, zaraz potem wybiegł z kuchni i z ukrycia wziął jakąś torbę. Zaraz później wybiegł z domu. - Chcę cię po prostu ochronić.. Ciebie i ich..

***

Cisza przeszywała pomieszczenie. Diamond zmarszczył brwi i krzyknął w stronę kamery. - Wypuście mnie! Zostało mało czasu!!

Lecz na jego wysiłek nikt nie zwracał uwagi.

***

- Wiesz gdzie są? - Zapytał zniecierpliwiony nastolatek.

- Dajmy im jeszcze jeden dzień.

- Ty chyba sobie ze mnie żartujesz!! - Wrzasnął w końcu.

- Dość. Ja tu odwaliłem więcej roboty. Jeśli mamy im dać jeszcze jeden dzień, to zrobimy to.

Drugi ze złości jedynie kopnął jakiś mebel. - I z kim ja niby żyję.. Mięczak i tyle.

***

- Kirino? Kirino! - Blondwłosy na nic zdzierał sobie gardło by dodzwonić się do błękitnookiego. - Jasna cholera.. - Zaklnął wyłączając komurkę.

Oby jeszcze żyli..

***

- Wszystko już w porządku, Haruya? - Upewnił się Midorikawa.

- Tak.. Ale martwię się o Hiroto. Ostatnio dziwnie się zachowuje, zauważyłeś? - Odpowiedział równocześnie zadając pytanie.

- Tak.. Miejmy tylko nadzieję, że to chwilowe. - Odparł zielonowłosy.

***

Posterunkowy widząc wybiegającego z mieszkania nastolatka od razu ruszył za nim. - Stój!! - Krzyknął za długowłosym.

Jednak Ranmaru go nie słuchał. Biegł ile mu sił bogowie dali, w końcu w tej chwili już na pewno nie mógł zrezygnować ze swojego planu. - Odczep się w końcu!! - Nastolatek bardziej zacisnął dłoń, w której trzymał torbę.

Marne były jego starania, nawet gdyby był nie wiadomo jak szybki, nie byłby szybszy od dorosłego. Policjant w jednej chwili go złapał.

Różowowłosy szarpał się ile mógł, lecz i tak w sile fizycznej to starszy miał przewagę.

- Przestań w końcu! Już miałem nadzieję, że jesteś normalny! - Krzyknął mężczyzna, lecz nikt z gapiów ulicznych nie raczył mu pomóc.

- Łatwo ci mówić!! - Odkrzyknął nastolatek. Ostatecznie z całej siły nadepnął policjantowi na stopę, oraz ugryzł go w rękę. Mężczyzna odskoczył z cichym syknięciem. - Fu.. - Wywnioskował Kirino, lecz zaraz potem pobiegł dalej.

Znajdziesz mnie? Będzie to prosta gra  | Suzuno x Nagumo |Where stories live. Discover now