*Rozdział 4*

3.7K 270 78
                                    

(O złym Deku odnosić się będę Deku, a o dobrym, Midoriya)

~O~

Na Polu Beta:

Bakugo i Kirishima, z blondynem na czele, szli na wschód Pola Beta. Dokładnie tam, gdzie był ich główny cel.

Podczas tego, Iida i Kaminari planowali iść na zachód.

Todoroki i Shoji pozostali na swoim terenie, gdyż znajdował się w centrum, więc każda próba skierowania się na zachód byłaby porażką.

Midoriya i Tokoyami za to mieli inne plany. Szli w kierunku centrum.

Tymczasem, Cementoss i All Might uważnie oglądali uczniów w pokoju kontrolnym.

A Aizawa, cóż, on to inna historia.

~O~

Baza Ligii Złoczynców:

- Więc, mówiłeś, że czekamy do tego jakiegoś treningu. Co teraz? - Shigaraki zwrócił się do Deku, który siedział na stołku przy barze, trzymając nóż.

- Oh! Już się zaczął? Nie miałem nawet czasu na planowanie! - nastolatek zaczął się śmiać, a Shigaraki warknął.

- Hahaha! Przestań warczeć jak jakiś wściekły pies! Mam plan! - zwrócił głowę do Tomury.

- Jaki masz plan, Deku? - Kurogiri zainteresował się tematem.

- To proste. Atakujecie ich - odpowiedział.

Cisza.

- Poważnie?! To jest twój plan?!! Jak możesz tak po prostu powiedzieć 'Atakujecie ich'?!?! - krzyknął wściekle niebieskowłosy. Zaczynał już myśleć, że był to zły pomysł. Lecz wiedział, że Deku był uważany za najlepszego złoczyńcę z jakiegoś powodu, którego jednak wciąż nie znał. To było dla niego irytujące.

- On ma rację. Nie możemy tak po prostu przyjść i zaatakować. To jest UA! Będziemy ciągle atakowani przez zawodowych Bohaterów. Myślałem, że Kurogiri już ci powiedział, co stało się w USJ - odezwał się Mr.Compress.

- O to właśnie chodzi, mój drogi. Po prostu zwrócicie na siebie uwagę Pro Bohaterów - chłopak podkreślił ostatnią część.

- Ty.... chcesz byśmy zwabili Pros'ów? - Magne chciała potwierdzić ich plan.

- Tak. Tak, chcę byście ich zwabili. Chcę żeby to właśnie wasza piątka zwabiła Pros'ów! - pokazał na Dabi'ego, Twice'a, Magne, Shigaraki'ego i Kurogiri'ego.

- Chcesz byśmy my szli? Niech będzie - Dabi zgodził się beznamiętnie.

- Tak! Dabi na pewno nie chce kolejne-...- przerwał, widząc przerażające spojrzenie Dabi'ego.

- Po prostu idziemy. Wabimy Pros'ów. Co potem? - zapytał Shigaraki.

- Wracamy do domu! - Deku pomachał rękami w powietrzu i wstał. - Mr. Marble powiadomi was, kiedy się wycofać.

- Ale, co potem mamy zrobić, Deku? - Toga pokazała na siebie a potem niego. Po usłyszeniu tego, zielonowłosy uśmiechnął się i podszedł do blondynki.

- Będziemy dobrze się bawić, zabijając niewinnych ludzi, kochanie - powiedział miękko, a Toga się rozpromieniła.

- Już! Na co czekamy? Go! Go! Go! - klasnął w dłonie.

- Uh! Czekaj! Jeszcze jedno! - Magne odezwała się do zielonowłosego.

- O co chodzi?

- Powiedziałeś, że atakujemy uczniów, by odwrócić uwagę Pros'ów a potem się wycofujemy! Ale to oznacza, że popełnisz przestępstwo ale pod przykrywką?!! - zawołała Magne.

- Ale powiedział, że tylko zabijemy ludzi!! - nadąsała się Toga.

- Przyzwaliśmy cię tutaj po to, byś zniszczył bohaterów, nie cywilów! Od początku chodziło o to, by pokazać twoją twarz światu!!! - dodał Shigaraki. Deku ciężko westchnął.

- Tsk. Tsk. Tsk. Ci dzisiejsi złoczyńcy. Moi towarzysze, ta część ma tylko jeden powód: Chcę, żeby pewna osoba przyszła i mnie zobaczyła. I wtedy pokaże tę twarz światu - powiedział.

- A kim jest ta osoba?

- Zobaczycie. Już wkrótce. - odpowiedział z uśmiechem.

~O~

Na Polu Beta:

Uraraka i Asui chowały się w jednym z zaułków. Akurat zauważyły członków Grupy 3. Ashido i Yaoyorozu, będąc precyzyjnym. Najwyraźniej one też zostały przydzielone do schwytania przeciwników

- Mówię ci, Yaomomo! Nikogo tu nie ma! Powinnyśmy iść do następnego miejsca! - Ashido mówiła do swojej partnerki.

- Chyba masz rację, Mina. Powin- Ah!! - Przerwał jej język pewnej żaby, który szybko poleciał w jej stronę, z intencją zaatakowania. Na szczęście zrobiła unik. Obie dziewczyny zauważyły niedaleko stojące Urarakę i Tsuyu.

- Więc teraz to walka-przed-schwytaniem? Niech tak będzie, Yaomomo! - Mina przygotowała swój kwas, a Yaoyorozu wytworzyła swoim quirk, metalowy kij i tarczę.

Pierwszą, która podjęła działanie, była Asui, znowu. Skoczyła na ścianę jednego z budynków, a następnie chwyciła swoim językiem brązowowłosą i rzuciła ją na dach innego budynku. Ashido szybko wzięła za cel Ochaco i
rzuciła się na nią. Podczas tego, Yaoyorozu próbowała trafić Tsuyu swoim kijem, który został złapany przez język, próbujący wyrwać go z jej dłoni. Ale dziewczyna miała inne plany. Szybko stworzyła kilka bezprzewodowych urządzeń przypominjących Ledy, które zmusiły użytkowniczkę żabiego quirk, do cofnięcia się i zamknięcia oczu przez nagły atak. Nauczyła się tej sztuczki podczas jej i Todorokiego walki z Eraeserhead'em. Skoczyła szybko w stronę Asui, zmuszając ją do zejścia na dół za pomocą tarczy. Ale w głowie Tsuyu był inny pomysł.

- OCHACKO, TERAZ!!! - krzyknęła do swojej towarzyszki.

Ashido stojąca przed Uraraką była zaskoczona i zdezorientowana przez nagłe wezwanie Asui. Szukając odpowiedzi spojrzała na Ochaco, która przyciskała niebieski przycisk na jej uchu. Komunikatory.

Wtedy Ashido poczuła coś czarnego zbliżającego się do niej. Czarna rzecz obwiązała ją ciasno w talii. Utknęła. Spojrzała w górę, tylko po to by zobaczyć Tokoyami'ego używającego swojego daru.

- Dark Shadow!! Złap ją! - krzyknął.

I gdy tylko Ashido została złapana i wzięta przez Tokoyami'ego w powietrze, między nimi wybuchły płomienie. Oczywiście celowały w Dark Shadow, który zniknął, a Todoroki wszedł na arenę.

"Pora na Plan B" pomyślały jednocześnie Uraraka i Asui.

Todoroki przycisnął swoim prawym butem ziemię, a lód wybuchł wprost na Urarakę i Tokoyami'ego na wielka skalę, lecz został anulowany przez nagłe ciśnienie wiatru, które zniszczyło lodową falę na milion kawałków. Todoroki odwrócił się w stronę Midoriy'i, wyciągającego swój palec wskazujący. Stanęli ze sobą twarzą w twarz. Atmosfera już się podgrzała. Gdy nagle:

- Um. Chłopaki. Widzicie to? -  spytała Ashido z cieniem niepokoju, wskazując na coś. Wszyscy zmienili swoje postawy i spojrzeli w kierunku wskazanym przez Minę.

Była tam purpurowo-czarna mgła. Wtedy złoczyńcy...

🍄 𝙿𝚛𝚣𝚎𝚌𝚒𝚠𝚒𝚎𝚗́𝚜𝚝𝚠𝚊 • villain dekuWhere stories live. Discover now