Czas nie leczy ogromnych ran tylko pozwala nam się w pewien sposób do nich przyzwyczajić...
Przyjeżdżając do miasteczka tylko z jedną myślą.
Chciałam ponownie zobaczyć swoich braci.
I właśnie,dlatego postanowiłam po drodze,wstąpić do małego baru.
A pierwszy jaki rzucił mi się w oczy był.Mystic Grill
Otwierając drzwi nad nimi wisiał mały dzwoneczek,oznajmiający o nowo przybyłym klijencie.
Pomieszczenie wydawało się znacznie większe niż na zewnątrz.
Praktycznie najmniejszy szczegół był zmieszany z brązem i zielonym.
Jednak to pierwszy kolor przeważały najbardziej.-Przepraszam,czy coś się stało?-Dopiero w tym momencie usłyszałam głos nieopodal-Pytam tylko,dlatego ponieważ wpatruje się pani już od jakiś dziesięciu minut w ścianę.
-Nie,nie nic się nie stało-uśmiechnęłam się delikatnie do kobiety.-Jednak jak bym mogła poprosić o burbon,była bym wdzięczna.
Po moich słowach odwróciła się i powędrowała dalej do lady.
-Dziękuję -Podziękowałam,gdy mój napój został postawiony na stoliku.-Coś jeszcze?
Spytałam ponieważ kobieta po podaniu mi trunku nie poruszyła się nawet o milimetr.
-W sumie to tak-Odparła-Wydajesz się nie tutejsza.
-Mieszkałam tutaj za lat dzieciństwa jednak potem wyprowadziłam się,minęło trochę czasu i postanowiłam wrócić na stare śmieci.
-Dobra przy okazji jestem Serafina...
Wzięłam głęboki wdech.Wiedziałam,że kiedyś spotaknie z moim rodzeństwem musi nadejść.
Jednak narazie była bardziej ważniejsza rzecz.
Musiałam co nieco się onich dowiedzieć. Przede wszystkim pragnęłam ich szczęścia...🥀🥀🥀🥀
Witajcie kochani oto kolejny podany korekcji rozdział.
Można rzecz,że bardziej napisany od nowa!
Z niektórymi tak będzie.
Postanowiłam zmieścić wszystko w 1 tomie.
2 tom jednak się nie pojawi co ogłaszam z przykrością!-Pisano 14.03.2021r-
-Delikatna poprawa 06.06.2021r-
![](https://img.wattpad.com/cover/220358647-288-k668368.jpg)
ВЫ ЧИТАЕТЕ
Elizabeth Salvatore|Zakończona|
РазноеBez względu na to,jak źle jest w danym momencie,to tylko krótki moment. Mała nieznacząc chwila,która przemnie zanim się obejrzysz. Podobnie jest z wiatrem może on wiać,ale góry i tak mu się nie pokłonią. •Książka zawiera kilka błędów ortograficznych...