9."Zain pomocy"

521 42 2
                                    

Byłam już z Camilą w mieszkaniu, ja poszłam po alkohol w moim pokoju a ona cierpliwie czekała aż zacznę rozmowę.

Usiadłam obok niej otworzyłam czystą i wypiłam kilka łyków z gwinta, była lekko gorzka ale nie aż tak jak inne
-Lauren wiesz ze możesz mi wszystko powiedzieć?-Pokiwałam głowa po czym ona się tak samo napiła i pierwsza zaczęła rozmowę
-Bardzo ciężko w szkole macie?-przecząco pokiwałam głowa
-Lauren jest gwiazdą a ja nic nie wartą suką i fajnie-westchnęłam
-A co się stało że Lauren tak się zachowuje do ciebie?-i tutaj zaczyna się historia życia
-Gdy miałyśmy po 8 lat wybuchła między nami duża kłótnia, o rzecz, sytuację lub osobę ale to nie ważne.Od tamtej pory obie takie same siostry zaczęły różnic wiele rzeczy.Ja już w wieku 10 lat zapaliłam pierwszego papierosa w wieku 11 lat pierwsze piwo a w wieku 13 lat zapaliłam pierwszego skręta w życiu.Pytanie skąd 13 letnia dziewczyna ma na takie rzeczy to jest prosta odpowiedź, od zawsze wiedziałam że ojciec ma romans za romansem nikt o tym nie wiedział a ja byłam mądra i umiałam to wykorzystać.Podchodziłam do niego mówiłam ile chce i imię jego kochanki obecnej i dawał mi taką sumę że słowami "Ani słowa mamie i Lauren", to był jego spokój do szczęścia a mój do szybkiej zmiany.Jak miałam 14 lat poszedł ze mną na pierwsze kolczyki a jak skończyłam 15 na pierwszy tatuaż. Lauren trudno zrozumieć ta sytuację ale ona zawsze wokół siebie miała pełno znajomych,ludzie z klasy wręcz rwali się żeby z nią pogadać i spędzić przerwę ale to mnie zawsze wybierała,siadała obok mnie wyjmowała kanapki które nam mama naszykowała i tak po prostu dawała mi żebym nie chodziła cały dzień głodna.Tęsknię za tym, za chwilami jak to ona się o mnie troszczyła i przed zrobieniem głupiego pomysłu mówiła" Będziesz żałować "ale i tak to robiłam a potem rzeczywiście żałowałam jak cholera.A po kilku latach rolę się zmieniły ona stała się odludkiem który poświęcał się tylko książką, malarstwu i piłce nożnej a ja korzystałam z życia, wychodziłam z domu rano z rowerem wracałam w środku nocy ledwo przytomna,a Lolek zawsze mnie transportowała na moje łóżko kładła na szafce nocnej tabletki na ból głowy i wodę i wychodziła.Potem płakałam aż do rana aż ona nie wstała a potem szłam spać wstawałam wieczorem jadłam brałam tabletki znowu spanie a na następny dzień to samo.

-Myślałam że to zmieni coś między nami raz ja przeprosiłam ale ona oczywiście nie przyjęła przeprosin i rzuciła do mnie z tekstem" Jak umiesz się najebać to lepsze przeprosiny wymyśl",nie chciało mi się o tak zostało do dziś jeszcze po ostatniej sytuacji wkurzyła się jeszcze bardziej i prawie wcale się nie odzywa do mnie jest to zrozumiałe ale zaczyna się dystansować do ludzi a nie chce żeby było jak miałyśmy po 15 lat jak siedziała sama na korytarzu płakała a ludzie śmiali się z niej, a ja nic nie zrobiłam przecież nie chciała wtedy mojej pomocy więc uznałam że sobie super radzi w życiu-Camila pogłaskała mnie po głowie i przesunęła mnie do siebie a ja się w nią wtuliłam
-Nie ma idealnego rodzeństwo pamiętaj-lekko mnie pocałowała w policzek i zaczęła nucić piosenkę a ja usnęłam cała zapłakana w ramionach kogoś kto daje szybsze bicie serca mojej siostrze która kocham ponad życie

Obudził mnie przeraźliwy ból głowy i ciężar na klatce, otworzyłam oczy i zobaczyłam że na mnie leży półnaga Camila.Mój oddech przyspieszył lekko się wysunęłam z pod niej i zobaczyłam że ja też ledwo byłam ubrana spanikowałam. A co jeśli się z nią przespałam przecież Lauren mnie zabije na miejscu, musiałam się skontaktować z osobą która wiedziała co robić, odebrał po 2 sygnałach
-Zain pomocy-w słuchawce usłyszałam westchnięcie i głos
-Będę za max 20 minut-i się rozłączył a ja zaczęłam się ubierać i iść ogarnąć lekko salon.

Gdy butelki były w jednym miejscu a ja wyglądałam w miarę normalnie usłyszałam pukanie do drzwi, podeszłam do nich a za nimi był Mulat uśmiechnięty z kartonem pizzy
-Mogę wejść?-pokiwałam głową i przepuściłam go w drzwiach on od razu udał się do salonu, otworzył karton i zapytał się
-Jakiej pomocy chcesz?-po tym wziął gryza Hawajskiej a ja mu odpowiedziałam
-Chyba przespałam się z dziewczyną która podoba się Lauren-zatkał sobie usta powoli przeżuł i połknął i odpowiedział
-Łoooo chuj odjebałaś teraz-zaśmiał się a ja spoważniałam
-Dlatego po ciebie zadzwoniłam nie wiem co zrobić-westchnął i odpowiedział
-Zaczekaj aż ona się obudzi i wtedy się dowiesz czy się z nią przespałaś czy tylko cię rozebrała-poklepał miejsce obok siebie ja usiadłam chwyciłam kawałek pizzy a on w tym czasie włączył telewizor i akurat zaczynało się Romeo i Julia więc rada nie rada musiałam zaczekać i dowiedzieć się prawdy, ale jeżeli moje przypuszczenia okażą się prawdą mogę pakować walizki i wrócić do dziadków do Kanady żeby mnie Lauren nie udusiła za tą perfidną zdradę.

Mój nowy rekord ten rozdział napisałam w jebaniutkie 10 minut jakiś pieprzony cud xD

Zamiana miłości||CamrenWhere stories live. Discover now