13.Ni,Li,Austin i Przyjaciel

474 39 2
                                    

Impreza u jednego chłopaka że szkoły idealna okazja żeby pokazać Camili że nie jestem od niej uzależniona i mogę sobie kogoś znaleźć a nie latać za nią.Normani i Lucy siedzą razem zemną u mnie w pokoju i kłócą się co mam ubrać na siebie na tą imprezę

-Mani lepiej jej będzie w tej czerwonej ugh nie znasz się na modzie-młodsza uderzyła brunetkę w ramię w ta spadła z hukiem na podłogę 

-Morda Vives niech nałoży czarną i tyle-starsza podniosła się z podłogi i tylko fuknęła na czarnowłosą 

-Uspokójcie się,idziemy tylko na imprezę a nie na rewię mody-chwyciłam czarną sukienkę zdjęłam z siebie koszulkę i spodnie i nałożyłam sukienkę,dziewczyny zaczęły chichotać i gwizdać

-Ale z ciebie laska Jaguar na 100% wyrwiesz Cabello-zrobiłam się czerwona od czubka głowy do szyi nałożyłam na stopy czarne obcasy i w dłoń chwyciłam mojego iphona i usiadłam na fotelu na przeciw dziewczyną

-Jesteś pewna żebyśmy jechały z twoją siostrą?-spytała brunetka i nerwowo poprawiła włosy na lewą stronę swojej twarzy

-Jestem pewna chce się zmienić i mieć wybaczone to musi skończyć z ciągłym piciem i jaraniem maryśki na imprezach-wzruszyłam ramionami i usłyszałam krzyk Mich

-Ruszać dupę laski bo chłopaki już są na miejscu-we trzy wstałyśmy i ruszyłyśmy do wyjścia gdzie czekała Mich ubrana w czarne rurki do tego sztyblety swoją czarną koszule i kurtkę skórzaną,gdy już wszystkie byłyśmy przy drzwiach moja siostra tylko zagwizdała

-Jakby nie to że jesteś moją siostrą to bym się z tobą umówiła-dziewczyny zawtórowały jej a ja tylko się uśmiechnęłam bo ona jak widać naprawdę ma chęć się poprawić i idzie jej to coraz lepiej

Gdy byłyśmy na dole ona tylko powiedziała

-Ładować się do byka Lampy i jedziemy na waszą rewie mody-ja wraz z Michelle usiadłyśmy z przodu a dziewczyny siadły z tyłu,podłączyłam telefon do radia i włączyłam Goodbye Jasona Derulo.

Podjechałyśmy pod dom Tylera i był jak z małej bajki obok jednego auta stała Camila wraz z Shawnem,Dinah,Noahem i Dylanem,oczywiście Mani i Lucy od razu wyleciały do swoich miłości i gdy ja miałam już wysiadać Mich złapała mnie lekko za nadgarstek i powiedziała

-Lauren uważaj jakby coś się działo to masz od razu do mnie przyjść,pamiętaj proszę-uśmiechnęłam się do niej i pogłaskałam jej dłoń lekko kciukiem i srebro pierścionka otarło się o jej ciepłą skórę wtedy wysiadłam i miałam iść wprost do tej mini willi ale zaczepiła mnie Camila  i dostałam buziaka w policzek od niej chwycenie za moja dłoń i ciche przywitanie

-Hej Lauren,chodź reszta zaraz dołączy-pociągnęła mnie za siebie,z perspektywy trzeciej osoby wyglądało to śmiesznie bo dziewczyna 165 ciągnęła za rękę dziewczynę 185 wzrostu.

Ugh minęło już 3 godziny jak siedzę na tej jak się okazało dennej imprezie,obok mnie siedzi szatynka i pali papierosa a i zapomniałam wspomnieć że siedzimy w najciemniejszym miejscu w ogrodzie z dala od całej imprezy

-Wiesz lubię to że jesteś taka-powiedziała po chwili młodsza

-W jakim sensie?Lubisz to że jestem odludkiem czy to że jestem kujonką-westchnęła cicho i powiedziała po chwili

-Lubię że jesteś taka cicha i zawsze kiedy źle się czuje usiądę obok ciebie i nie zadajesz ciągłych pytań tylko umiesz uszanować to że czasem cisza jest mi potrzebna-zaśmiałam się z jej słów i obróciłam głowę w jej stronę

-Serio Mich jedynie dlaczego siedzisz obok mnie jak odrabiam lekcje czy jak uczę się to tylko cisza?-pokiwała głową wtedy wstałam podałam jej dłoń i rzekłam

-Chodź musisz mnie chronić a ja potrzebuje dawki alkoholu-pokiwała głową i poszła za mną do kuchni gdzie znajdował się alkohol,w czasie drogi spotkaliśmy Dinah wraz z Mani a Dylan,Noah,Shawn,Lucy i Camila siedzieli na kanapie i śmiali się.Brunetka mnie zauważyła i tylko posłała mi uśmiech a ja od razu wypiłam dwa kubeczki a jeden wzięłam na drogę powrotną do naszej kryjówki ale w czasie drogi zaczepiło nas dwóch brunetów jeden był ciupkę niższy ode mnie zaś drugi był taki niziutki że myślałam że Mich zaraz wybuchnie śmiechem

-Hej dziewczyny jestem Austin a to mój przyjaciel Matt,macie może ochotę spędzić z nami swój wolny czas-wyższy już miał mnie obejmować kiedy usłyszałam głos kubianki i zobaczyłam jak idzie w naszym kierunku z chłopakami

-Hej Matt miło że chcecie się zaopiekować dziewczynami ale one mają już towarzystwo-bruneci się zaśmiali

-Uważasz że lesba i trzy cipy to dobre towarzystwo dla ładnych dziewczyn-brunetka kiwnęła chłopakom wtedy Noah i Dylan stanęli przed nami jak ochroniarze Camila objęła mnie i wtedy zrobiło mi się zbyt ciepło ale niższa nawet chyba tego nie zauważyła,kątem oka zobaczyłam jak Shawn obejmuje moją siostrę a ona uśmiecha się nieśmiało do niego

-Oj Camila myślisz że ta twoja paczka znowu załatwi sprawę?Wiesz już nie mamy ochoty na ciebie więc sobie odpuść-Cabello zaśmiała się ironicznie 

-Ich nie musicie się bać wręcz nalegam żeby się nie bać bo to baranki ale wiecie jak spotkam się z Ni lub Li to będziecie mieli przechlapane że chcecie dotknąć tego co nie wolno wam-chłopaki zbledli a wtedy zaśmiał się Noah i lekko pchnął Austina

-Słyszycie co powiedziała?Grzecznie was od delegowała-pokiwali głowami i zniknęli w domu tam samo jak cała czwórka w ogrodzie zostałam sama z brunetką

-Wszystko dobrze Lauren?-uśmiechnęłam się i odparłam

-Pewnie jest dobrze-brunetka posłała mi swój uśmiech chwyciła za dłoń i pociągnęła  w stronę domu a ja zastanawiałam się kim jest Ni i Li,muszą być jakimiś szychami że tacy kolesie się ich boją ale teraz muszę się skupić na tym żeby uwieść Camilę za wszelką cenę.

Jak myślicie kim jest Ni i Li?

Zamiana miłości||CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz