~~𝟙𝟙~~ Kamil

445 47 33
                                    

Czułem jednocześnie stres, szczęście i zimno. Nie wiedziałem na czym skupić swoje myśli bo każde z nich dostało równą część mojej uwagi. Stwierdziłem że po prostu przestanę myśleć o nich i skupiłem się na dalszym spacerze ulicą. Przelotnie spojrzałem na blondyna obok mnie. Oby wszystko się ułożyło między nimi... Mam nadzieję że potraktuje sytuację poważnie i nie zlekceważy mojej prośby. Po prostu chciałem aby był miły.

W pewnym momencie zauważyłem grupkę palących młodych dorosłych. Przyjrzałem się im i wiedziałem już że to moi znajomi. Starałem się nie myśleć o stresie związanym z powiedzeniem im o Krystianie i mnie. Jak dotąd się bałem ale może to zaakceptują. 

Podeszliśmy do ludzi. Uśmiechnąłem się szczerze.

-Hej stary-

Zobaczyłem jak Marcin podchodzi do mnie i przybiliśmy żółwia na powitanie. Po nim jeszcze parę osób przywitało mnie, jak dotąd nikt nie pytał o brązowookiego koło mnie. Postanowiłem że ja się tym zajmę.   

-Hej, musze wam przedstawić mojego towarzysza. Krystian, to moi znajomi o których ci opowiadałem-

Patrzyłem na jego reakcję. 

-Cześć-

Popatrzyłem na niego zawiedziony. Czemu nie mógł włożyć w to chociaż trochę więcej entuzjazmu? Nachyliłem się do niego.

-Słońce zdejmij kaptur i proszę bądź chociaż trochę bardziej przyjazny dla nich-

-Okej...-

Jak powiedział tak zrobił i już po chwili jego piękna twarz otworzyła się na środowisko. na początku przywitał go znany z gadatliwości Marcin

-Marcin, miło poznać-

-Również-

Blondyn uśmiechnął się, widziałem że trochę wymuszenie ale przynajmniej się starał. Później przywitała się z nim reszta osób, każdy z innym nastawieniem ale na szczęście większość z pozytywnym. Inny wrócili do rozmów kiedy podeszła do mnie Paula.

-Wziąłeś swoje szlugi czy znowu muszę ci pożyczać-

-W sumie możesz dać jednego...-

Dziewczyna wyciągnęła z paczki białą rolkę i gdy już miałem ja wziąć kontem oka zobaczyłem przypatrującego mi się ze zdziwieniem na twarzy Krystiania. Lepiej żeby nie wiedział że zacząłem to gówno...

-Wiesz co Paulina... nie dzisaj. Kiedy indziej-

-Spoko... więcej dla mnie-

Wróciłem do wspólnej rozmowy i śmiechów. Cały czas przyglądałem się blondynowi który przez większość czasu milczał, wiedziałem że nie był największym fanem moich nowych znajomych. Miałem nadzieje że chociaż trochę sie polubią.

-Jak się poznałeś z Kamilem Krystian?-

Słysząc że pytanie jest skierowane do mojego chłopaka ucieszyłem się. Przynajmniej załapią jakikolwiek kontakt. 

-W sumie to znamy się od czasów licealnych-

-Uuuu to dużo-

-Tiaaa-

Usłyszałem w jego głosie ledwo słyszalną kpinę. Złapałem go za rękę zrezygnowany i spojrzałem głęboko w oczy. tamten tylko przewrócił swoimi brązowymi tęczówkami przekazując mi tak zwane "nie chciałem, nie bij mamo". Zaśmiałem się cicho przywołując na twarz uśmiech. Chwile potem usłyszałem jak jeden z moich przyjaciół skomentował to. 

𝕀 𝕄𝕀𝕊𝕊 𝕐𝕆𝕌~~𝑵𝒆𝒙𝒆 𝒙 𝑬𝒘𝒓𝒐𝒏Where stories live. Discover now