15. Flat white

848 64 1
                                    

W poniedziałek Taehyung wyjątkowo stresował się odwiedzinami w kawiarni. Wiedział, że jego nerwy są bezpodstawne, lecz nadal czuł ten nieprzyjemny ból brzucha. Jimin pocieszał go, że przecież Jungkook już wie o jego orientacji i rozmowa, którą muszą przeprowadzić i tak nie będzie trudniejsza od poprzedniej.

Tae miał zamiar wyjaśnić sobie z Jungkookiem jeszcze parę kwestii. Od pamiętnego poranka, kiedy to obudzili się w jednym łóżku nakryci przez mamę Kima, zamienili tylko parę smsów, szerokim łukiem omijając wszelkie poważne tematy. student wiedział, że ich spotkanie będzie dosyć niezręczne.

Gdy Jungkook zobaczył Taehyunga wchodzącego wraz z Jiminem do Coffee Cloud gardło mu się delikatnie ścisnęło, ponieważ czuł, że ich poważna rozmowa nadchodzi wielkimi krokami. Niemniej jednak pocieszającym był fakt, że szarowłosy rzeczywiście pojawił się tego dnia w kawiarni. Oznaczało to, że nie zamierza go unikać, a to zawsze jakiś plus.

Dał klientom czas na zdjęcie odzienia wierzchniego oraz przejrzenie menu, by po głębokim wdechu podejść do chłopaków.

- Czy mogę zebrać zamówienie? - powiedział swoją standardową formułkę.

- Poproszę flat white - odparł Tae, patrząc na bruneta spod długich rzęs. Zastanawiał się, czy powiedzieć to, co chodzi mu po głowie teraz, czy trochę jeszcze zaczekać. W ostatniej chwili, gdy Jeon spytał o zamówienie także Jimina i już miał odchodzić w stronę lady, wydusił:

- Jungkook - wspomniany prędko poświęcił mu całą swoją uwagę, zastanawiając się, co powie. - Czy jak skończysz zmianę... będziemy mogli porozmawiać? - ostatnie słowa wypowiedział cicho, tak, że ledwo było go słychać, lecz do Jungkooka przekaz dotarł bez problemu.

- Jasne.

Taehyung patrzył na ostatnie krople kawy na dnie swojej filiżanki. Jimin parę minut wcześniej poszedł do domu, ponieważ musiał się pouczyć, jako że ostatnio trochę przymykał na to oko. Szarowłosy zastanawiał się, co dokładnie powie Jungkookowi, powtarzał w głowie kwestie, które na pewno chce poruszyć i starał się przewidzieć możliwy przebieg konwersacji.

Niedługo później z rozmyślań wyrwał go sam Jungkook, który podszedł do jego stolika, już ubrany w kurtkę.

- Ja już skończyłem pracę, ale jak chcesz to mogę jeszcze poczekać na zewnątrz.

- Nie, nie trzeba. Już się ubieram.

Jak powiedział, tak zrobił, także zaraz znaleźli się obaj na dworze, idąc spokojnym tempem po brukowanym chodniku. Tae zaciskał dłonie w kieszeniach płaszcza, patrząc się na czubki swoich butów, a Jungkook obserwował jak wiatr rozwiewa kosmyki jego włosów. W końcu zaczął niepewnie:

- Chciałeś porozmawiać.

- Tak - student westchnął, stwierdzając, że teraz jego plany gdzieś uciekły i i tak musi mówić pod wpływem chwili. - Najpierw chcę wyjaśnić, że moja mama w ogóle nie przejęła się nami, więc nic się absolutnie nie stało - zaczął.

Brunet postanowił dać mu czas, by powiedział wszystko, zanim się wtrąci, dlatego tylko skinął głową, wciąż podziwiając jego twarz. Zauważył przy tym uroczy pieprzyk na nosie Taehyunga, ale nie skomentował go na głos.

- Chciałbym też podziękować ci jeszcze raz za to, że tak wtedy przyjąłeś to całe wyjaśnienie mojej orientacji, bo to naprawdę wiele dla mnie znaczy - tu Tae spojrzał Jeonowi prosto w oczy z wdzięcznym uśmiechem na ustach. - I chciałem zapytać... co jest między nami? Bo czuję się bardzo nieswojo, gdy nie wiem, co dokładnie o mnie myślisz i czego ode mnie oczekujesz.

Coffee Cloud • Taekook • AsexualWhere stories live. Discover now