29

228 8 0
                                    

Pov San

- YEOSAAAANG -pobiegłem do przyjaciela - Duszku mój ty najdroższy, jedziemy na wakacje

- Po pierwsze,nie jestem duchem,nie wiem co ci przyszło do głowy,a po drugie gdzie ty chcesz jechać?

- Jedziemy w góry!

- San ja wiem, że cie głowa boli,ale człowieku ty chcesz w 30stopniach po górach chodzić?

-A czemu nie? Fajna przygoda.. wakacyjna!

- Jesteś chory.. Ale dobra, dzwonie do Seonghwy

-Przyjdzie zaniedługo,poprosiłem Wooyounga by do niego poszedł no i zgarnął reszte ekipy.

Yeosang kiwnął głową szukając czegoś w swoim worku. Wolałem nie wnikać o co chodzi tym bardziej,że byłem podekscytowany całym wyjazdem. Na środe mieliśmy zaplanowany pociąg, czyli mamy dwa dni na ogarnięciu wszystkich rzeczy. Niby sporo, ale jednak nie za dużo,tym bardziej że mogli się nie zgodzić. Chociaż znając mojego chłopaka nie dałby za wygraną tak ładwo i gnębilby ich póku by się nie zgodzili. Czekając na chłopaków leciał nam strasznie wolno, można powiedzieć,że zaczeliśmy się nie pokoić,jak się zaniedługo okazało nie potrzebnie.

- Saaan wszyscy się zgodzili!

- Wogóle kiedy jedziemy? -mruknął ponuro Hongjoon. Najwyraźniej nie zabardzo podobał mu się ten pomysł- Bo o tym nawet mowy nie było

- W środe, także macie dwa dni na spakowanie się

- ILE?! I DOPIERO TERAZ NAM O TYM MÓWICIE?!

-Hongjoon proszę cię nie narzekaj, dużo czasu masz, po za tym pamiętaj,że mogli nam dać znać godzine przed wyjazdem.

Wszyscy się zasmiali,chociaż dobrze wiedzielismy że tak mogło być. Nie należę do osób,którzy specyjalnie będzie mówić tydzień wcześniej znajomym by sie zaczeli pakować.

****
Nadszedł dzień w którym mieliśmy wyjeżdżać. Ja z Wooyoungiem byliśmy oczywiście wcześniej by odebrać bilety i dowiedzieć się ostatnich rzeczy dotyczących pociągu i samego przejazdu. Okazało się, że będziemy mieć jedną przesiadkę w połowie drogi,co za bardzo mi się nie podobało,ale co zrobić. Usiadłem na ławce czekając na reszte ekipy,która swoją drogą prawie się spóźniła. Wsiedliśmy do pociągu i tak zaczeła się nasza przygoda. 

Painfull love | WoosanWhere stories live. Discover now