Obudziłam się w jakimś łóżku. Leżałam sama i naga. Byłam przerażona. Czyżbym ja? Nie, nie to nie mogło się stać. Spojrzałam na stolik nocny i zauważyłam swój telefon. Szybko wykręciłam numer do mojej przyjaciółki która raczej już powinna być na miejscu. Dzwonię, Dzwonię... Cholera jasna nie odbiera. Tak z nią bywa. Okey ale teraz spokój trzeba obmyśleć nowy plan. Nagle do pokoju wszedł przystojny brunet.
-Dzień Dobry- powiedział brunet.
-Em... Czy my coś tutaj ten?- spytałam zdenerwowana.
-Nie, spokojnie-powiedział i dodał- Niestety a taka ładna z Ciebie dziewczyna.
-To co się stało?
-Leżałaś kompletnie pijana przed klubem nocnym zrobiło mi się Ciebie żal i postanowiłem zabrać Cię do mnie do mieszkania. A to że jesteś naga. Ym sam chciałbym wiedzieć dlaczego- opowiadał brunet
-Aha, Okey. To może się przedstawię. Hej, Lara jestem.- podałam mu dłoń. Odwzajemnił uścisk dłoni i dodał z uśmiechem.
-Hej, jestem Fifi.
-Filip tak? Ładne imię. Ale może teraz wyjdziesz abym mogła się ubrać?- odpowiedziałam
-O Tak jasne- odpowiedział zawstydzony chłopak.
********
Wyszłam z pokoju i przeszłam do salonu który prowadził do kuchni. Stał tam Fifi i coś majstrował przy gofrownicy. Postanowiłam mu pomóc.
********
Gdy już zjedliśmy gofry Fifi zaproponował wspólny wypad na miasto. Niestety musiałam odmówić, ponieważ kac był dzisiaj bez litosny. Wymieniliśmy się numerami i wtedy oddzwoniła wielce że Pani. Poprosiłam ją by po mnie przyjechała. Pojawiła się dosyć szybko. Pożegnałam się z Fifim i pojechałam z księżną do jej hotelu.
YOU ARE READING
Od Tamtej Nocy
Teen FictionLara- Główna bohaterka naszej powieści. Wyrusza do Warszawy. Pierwszego dnia a może i pierwszej nocy poznaje chłopaka...