15. Blisko Filipa.

1 0 0
                                    


Rozdział 15. Blisko Filipa.

Jechaliśmy przez miasto. Cała droga zajęła nam 20 minut, więc nie będę musiała się martwić że daleko do Filipa. Zszedłam z motocyklu i zdjęłam kask. Zaciągnęłam się świeżym powietrzem po czym spojrzałam na Fifiego. Podskoczyłam w miejscu i zaczęłam iść w stronę bloku w którym znajdowało się mieszkanie. Wbiegłam po schodach na 3 piętro i zapukałam do drzwi. Otworzył mi je uśmiechnięty mężczyzna w wieku 40 lat.

-Dzień Dobry, my przyszliśmy oglądać mieszkanie.

-Dzień Dobry, dzień dobry. Tak, tak pamiętam. Proszę wjedźcie.

-O to jest korytarz.

-Wydaję się większy niż na zdjęciach.

Rozejrzałam się po pomieszczeniu. Znajdowała się tam duża biała szafa i lustro wiszące na przeciwległej ścianie. Poszliśmy dalej za mężczyzną.

-O to salon z aneksem kuchennym.

-O jeny ale tu ślicznie.

Stała tam szara sofa a naprzeciwko niej komoda z TV. Obok kanapy był stolik kawowy. Za salonem znajdował się kawałek przestrzeni, idealny do tańczenia. Następnie była wyspa kuchenna przy której stały trzy krzesła. Dalej znajdowały się meble oraz lodówka.

-A tutaj wchodzimy na antresole.

Mężczyzna zaczął wchodzi po schodach.

-W tym miejscu ma Pani łóżko z małą szafą. A to miejsce można nazwać biurem jest tu biurko z fotelem.

Rozejrzałam się. Otworzyłam szafę by spojrzeć ile jest w niej miejsca. Następnie poszłam do części z biurkiem. Było dosyć przestrzeni na naukę.

-Dlaczego wystawia Pan to mieszkanie na wynajem?

-Kupiłem je dla swojej córki, ponieważ miała studiować tutaj. Ale plany się zmieniły i wyjechała do Stanów dlatego postanowiliśmy z żoną wynająć to mieszkanie.

-Rozumiem. Czy możemy przysiąść do dokumentów?

-Czyli mam rozumieć że decyduję się Pani na to mieszkanie?

-Oczywiście że tak. Jest tutaj idealnie.

-W takim razie proszę za mną podpiszemy wszystkie dokumenty. 

Od Tamtej NocyWhere stories live. Discover now