Three

15.3K 949 36
                                    

-Słyszałem, że studiujesz-mówi Harry, kiedy jemy deser. Wieczór mija bardzo przyjemnie. Chłopak jest zabawny, miły i uroczy. Co najlepsze nie ma żadnego skrępowania między nami, świetnie się dogadujemy w każdej kwesti. Sądziłam, że to będzie kolejny wypał, po tym jak Lola wiele razy organizywała mi randki, ale tak nie jest. I mam szczerą nadzieję, że on także tak myśli.

-Czyli znowu masz informację o mnie. To naprawdę nie fair-stwierdzam, zanim odpowiadam.

-Wybacz, bardzo chciałem się dowiedzieć czegoś-uśmiecha się co, odwzajemniam.

-W takim razie, musiałeś zadać sobie dużo trudu, aby przekonać Lolę do powiedzenia czegokolwiek.

-Rzeczywiście, zdradzę ci, że świetnie na nią działa sernik z truskawkami-mówi.

-Postaram się zapmiętać-kiwam głową.

-Mam nadzieję, że nie będzie ci to już potrzebne-dopiero po chwili dociera do mnie co ma na myśli. To dopiero kilka godzina, a on zrobił na mnie takie wrażenie.

-Zobaczymy-odpowiadam, drażniąc się z nim.

-Czyli nie jesteś typem dziewczyny, na którą działają kwiaty i restauracja?-pyta.

-Myślisz, że to wystarczy?-marszczę brwi-Dziewczyny lubią być zaskakiwane-wzruszam ramionami, przyglądając się jego ślniącym oczom.

-Uwierz, umiem zaskakiwać. I mogę to zrobić jeszcze wiele razy-odpowiada, a ja zastanawiam się jak facet taki jak on może nie mieć dziewczyny.

-W porządku, zobaczymy czy potrafisz-uśmiecham się śmiało.

-Czy to wyzanie, Melanie?-pyta, upijając łyk wina.

-Możliwe-robię to samo co on, rozkoszując się smakiem alkoholu.

-Nadal nie odpowiedziałaś na moje pytanie-zauważa, a ja poprawiam się na krześle.

-Studiuję filologię angielską na trzecim roku-informuję go, doszukując się jakiejś reakcji.

-Ciekawie-uśmiecha się-A co potem?

-Nie wiem-wzruszam ramionami-Nie potrafię podjąć decyzji. Wiele może się zdażyć, Harry. Nie wiem czy w moim życiu nie pojawi się jakaś przeszkoda, jakaś rysa na moim idealnym planie na życie. Nie chcę czuć rozczarowania, więc go nie mam. Działam pod chwilą-mówię, gdy on patrzy na mnie z zainteresowaniem. Czuję się niepewnie pod tym wzrokiem, który przenika mnie całą i sprawia, że jestem zażenowana tym co powiedziałam. Chciałam być z nim szczera.

-A ty?-pytam, starając się przerwać niezręczną ciszę.

-Studiuję prawo-odpowiada, uprzednio chrząkając-I nie. Nie pytaj co z moją przyszłość-przerywa mi, zanim zdążam cokolwiek powiedzieć-Bo skąd mam wiedzieć czy w moim życiu nie pojawi się jakaś przeszkoda?-pyta, a ja mimowolnie się uśmiecham, pozwalając aby cała niepewność wyleciała ze mnie w jednym momencie.

Cieszę się, że tak ciepło przyjęliście to fanfiction :) Piszcie co myślicie :) x Bardzo jest dla mnie ważna Wasza opinia ♥

The Waitress||hsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz