6

181 11 0
                                    

Czułam przyjemny ciężar tej kobiecej sylwetki na sobie.
Całowałam szyję, zostawiłam trochę egoistycznie malinkę na jej szyi, ale tak, że nie będzie jej przeszkadzała, a kiedy przejrzy się w lustrze, na pewno o mnie pomyśli chociaż przez chwilkę. 

Wróciłam ustami wyżej, do ucha, musnęłam i przeciągnęłam delikatnie językiem, tak, że ciarki na jej skórze pojawiły się ponownie. 
Dominowałam ją teraz, nie dałam przejąć kontroli nad sytuacją. 

W międzyczasie rozpięłam jej stanik, ugryzłam sterczącego sutka i przejechałam paznokciami po plecach. 

Mogłam się tylko domyślać jak bardzo była rozpalona, sama byłam,  wydała z siebie dźwięk rozkoszy. 

Złapała mnie za nadgarstki i odciągnęła je do góry, patrzyła głęboko w oczy pauzując moment w którym tkwiłyśmy obie, patrzyła jakby próbowała odczytać moje intencje, co do jej osoby. 

Było to niemożliwe, sama nie wiedziałam w tamtej czego od niej chcę czy relacji czysto seksualnej czy wydała mi się na tyle interesująca, że chcę ją dalej odkrywać. 

Puściła po chwili moje ręce, pchnęła mnie do oparcia kanapy łapiąc za szyję, pocałowało mocno przygryzając wargę, chyba się zamyśliła, bo trwało to chwilę, a ona tkwiła w bezruchu nadal mając w objęciu moją szyję, podnieciłam się jeszcze bardziej, ale zaraz musiałam ochłonąć. 
Cofając twarz zobaczyłam jak spływa jej łza po policzku.

- Przepraszam - powiedziała wstając 
Wzięła swoją koszulę i wyszła z salonu.. 
Byłam zmieszana, nie wiedziałam co właśnie się stało, jaka była tego przyczyna. 


Podniosłam lampkę i wypiłam drinka jednym tchem.

...




Nowa ZnajomośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz