14

154 11 0
                                    


Po rozmowie resztę wieczoru szybko nam upłynęła. 
Leżałyśmy bezczynnie patrząc się w sufit na kanapie, ale razem, co było przyjemniejsze od wszystkiego w tamtym momencie. Zasnęłyśmy w końcu. Obudziłyśmy się kilkanaście minut po 23:00. 

- Chyba będę musiała się zbierać  - powiedziałam - nie planowałam tutaj spędzić dzisiejszej nocy.

- A nie możesz zostać - odpowiedziała zaspanym głosem 

- Mogłabym, ale.. - chciałam kontynuować, ale przerwała mi moją wypowiedź 

- No zostań, zamówimy sobie jedzenie, napijemy się wina  albo co będziesz chciała i zrobimy sobie noc grania, oglądania. - skończyła. - Będzie fajnie, zobaczysz - dodała

Zaproszenie było kuszące, więc się zgodziłam. Zamówiłyśmy pizze i sushi, zaczęłyśmy grać. 

Dzwonek! - pójdę otworzyć pewnie jedzenie przyjechało - powiedziała Laura 

Otworzyła  drzwi. 

- Cześć

- A co Ty tutaj robisz? - odpowiedziała Laura

- Nie mogłam spać i wsiadłam do samochodu trochę pojeździć nocą i zobaczyłam, że nie śpisz jeszcze - odpowiedziała Wiktoria, przyjaciółka Laury


- Nie cieszysz się? - dodała


- Cieszę się, że Cię widzę, ale nie jestem sama i nie ukrywam, że trochę przeszkadzasz. - odpowiedziała Laura


- Ja tylko na chwilę - powiedziała Wiktoria

- Może kiedy indziej ta chwila? - mówiła, próbując ją spławić. 

- Czy  to  Ta, o której mi ostatnio opowiadałaś jest tutaj teraz? - zapytała uśmiechając się 
- Może... - odpowiedziała

W tym czasie Wiktoria prześliznęła się i pomknęła w kierunku salonu w poszukiwaniu dziewczyny z opowieści Laury, żeby się przywitać. 
Znalazła ją, siedziała z kotem na kanapie.

- Cześć, jestem Wiktoria, jestem przyjaciółką Laury - powiedziała 


- Cześć? - odpowiedziała zdziwiona, jej fryzura dalej była w nieładzie, co dodawało jej  jeszcze uroku.. 

Nowa ZnajomośćWhere stories live. Discover now