12

149 12 0
                                    

Podczas trwania zajęć nie dało się po nas niczego poznać. 
Zresztą była to ostatnia lekcja, każdy był już znudzony albo śpiący, tym bardziej, że teraz robiło się jeszcze szybciej ciemno na zewnątrz. 

Na ćwiczeniach badaliśmy zawartość czegoś tam w czymś. 
Wyniki oczywiście w tym śmiesznym zeszyciku, który na koniec sprawdzała  i zaliczała ćwiczenie - to akurat często na studiach. 

- Kto już po sobie posprząta naczynia i odda mi  zeszyt, ja go sprawdzę to jest wolny. 

Wszyscy już byli zadowoleni, wolność. 

Każdy już miał zeszyt z powrotem,  do mojego zajrzała, żeby wpisać ocenę do jej zeszytu,  - O, a ten musiałam pominąć, poczekaj proszę chwilę zaraz  go sprawdzę. 

- My lecimy, bo spóźnimy się na pociąg - powiedziały dziewczyny i wyszły z sali. 

Zostałyśmy znowu same w czterech ścianach. - Super - pomyślałam 

Zostałam sama przy biurku, no więc na czas sprawdzania usiadłam przy ławce na krześle. 
Patrzyłam w jeden punkt sali. 

- Jak minął Ci tydzień? - zapytała

- A.. były lepsze, były gorsze - odpowiedziałam szybko bez zastanowienia

- Mi mój minął w oczekiwaniu jakbyś pytała

-  Hmm..?

-Na telefon, wiadomość...

- Na telefon? 

- Tak, na wiadomość jakąkolwiek od Ciebie. 

- Ode mnie? A skąd miałam mieć numer? Miałam wyczarować czy do dziekana pójść powiedzieć o sytuacji i może by się zlitował i mi dał? 

- Nie wygłupiaj się, zostawiłam Ci na tej karteczce, co Ci wypadła wtedy z zeszytu..

-  No tak, była karteczka, ale podniosłam ją i nie wiem co się z nią później stało, nie miałam jej w ręku drugi raz, a za pierwszym nie zobaczyłam nawet, co było na niej napisane. - odpowiedziałam.

- Naprawdę - dodałam

- Mhm.. - proszę Twój zeszyt - powiedziała podając mi go i usiadła na ławce przy której nadal siedziałam. 

- No dobrze, wierzę Ci, a co będzie dalej z nami? - odpowiadając, a zarazem pytając. 

- Szczerze? - Nie wiem, podobało mi się, ale nie zastanawiałam się nad tym aż tak - odpowiedziałam 

Nie zastanawiałam się co będzie, nie znałam sytuacji jak to wygląda z jej strony.

- A Ty jakie masz? -zapytałam 






Nowa ZnajomośćWhere stories live. Discover now