20

98 7 0
                                    


Czasem po tygodniu rozłąki rzucałyśmy się już na wejściu, na siebie, intensywnie całując i zrzucając z siebie ubrania.

Było coś elektryzującego między nami.

Szłyśmy wtedy do sypialni zostawiając za sobą ścieżkę z ubrań. Obijając się o ściany korytarza, na zmianę przypierając do nich drugą osobę. Po czym docierając na łóżko i ulokowaniem na łóżku z rządzą nadchodzącej przyjemności.

Laura była cholernie pociągające, słowo cholernie nawet tego nie oddaje. 

Byłyśmy już w łóżku, całowałyśmy się nadal równie intensywnie, co przed kilkoma minutami w wejściu.

Przygryzłam jej wargi trzymając ręką za szyję, ciarki na jej oliwkowej skórze jeszcze bardziej na mnie działały, chciałam ją całą dla siebie.

Wtedy byłyśmy tylko my, nic innego nie miało teraz znaczenia. 

Schodziłam pocałunkami po szyi, wracając, co jakiś czas do ust, z których oddech był przyspieszony.


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 06 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nowa ZnajomośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz