7

169 10 0
                                    

Minęła chwila, zdążyłam już ochłonąć, Laura nadal się nie pojawiła. 
Wstałam jej poszukać. 
Znalazłam ją w jej sypialni leżała na łóżku odwrócona  w stronę okna i gładziła czarnego kocura. 
- A więc tutaj się przede mną ukryłaś, lepiej się już czujesz? - zapytałam 

- Tak, przepraszam nie myśl, że to przez Ciebie, nie zrobiłaś nic co byłoby nie w porządku. 

- Mam nadzieje, że kiedyś mi zaufasz na tyle żeby powiedzieć mi, co się dzisiaj stało - odpowiedziałam stojąc nadal w futrynie. 

Szkoda mi jej było, pomyślałam, że pewnie jakaś trauma z przeszłości ją męczy. 
Podeszłam do łóżka, położyłam się obok niej przytulając ją - każdy przecież tego potrzebuje, bliskości drugiej osoby. 

Przyciągnęła moją rękę, którą obejmowałam ją w tamtym momencie. 
Po chwili odwróciła się zmuszając mnie do położenia się na plecach, położyła głowę na mojej klatce piersiowej, pocałowałam ją w czubek głowy, ona zaś przytuliła mnie jeszcze mocniej. 

Leżałyśmy w ciszy. 

- Jesteś kochana - powiedziała 
- Czasem - odpowiedziałam lekko się uśmiechając 

- Przepraszam Cię za dzisiaj - powiedziała 
- Nie przepraszaj, nie masz za co, nie jestem zła. 

- A i przepraszam bo ten drink wcale nie był bezalkoholowy, chciałam mieć pewność, że zostaniesz dzisiaj na noc. 

- Domyślałam się,  wybaczam Ci bo był pyszny - powiedziałam całując w czoło. 

Leżałyśmy właściwie to chyba przysnęło nam się, obudziłyśmy się po 20. 
Laura tym razem przerwała ciszę, mówiąc, że zgłodniała i pytając czy bym coś zjadła - budząc mnie tym samym z drzemki. 

Odpowiedziałam twierdząco i poszłyśmy do kuchni....


 





Nowa ZnajomośćWhere stories live. Discover now