"jestem zazdrosny"...

809 29 0
                                    

*fausti poszła do toalety założyć piżamę I zrobila sobie swoją nocna rutynę. Weszła do pokoju zapaliła Ledy, rzuciła sie na lozko I wtuliła się w bluzę Bartka która miała na sobie. Jutro już miała być w szkole, była przygotowana na pytania że stron innych dziewczyn zabujanych w Bartku. Z resztą i tak nic takiego nie robili, tylko się przytulali. Z tymi myślami dziewczyna zasnęła.
Obudził ją budzik na godzinę 7:30. Strasznie nie chciała iść do szkoły, ubrała szary komplet dresowy z nike, Zalozyla air force i wyszła. Pod domem tym razem nikogo nie było. Pierwsza myśl to to że jednak plotka hanii o tym że kubicki ma dziewczyne się sprawdzila. Ale to niemożliwe...chyba. poszła pod przystanek. Autobus przyjechał, a dziewczyna już prawie wychodziła pod szkołę gdzie zauważyła Majkę i Bartka rozmawiających razem.*

*pov fausti*
Nigdy bym tego nie powiedziala ale maja wyglądała oszałamiająco, spódniczka krótka koszulka i na to bialy sweter. Byłam smutna I jakby zazdrosna? Nie wiem dlaczego, nie byłam z nim a bylam cholernie zazdrosna.
Szlam powoli aby ON mnie nie zauważył bo nie wyglądałam zbyt dobrze, dresy, podpuchnięte oczy. Widać było że dobrze im się rozmawia mają wspólne tematy, może chociaż ten jeden związek maji przetrwa. Byłam już blisko mojej klasy i miałam głowę w telefonie gdyż nagle wpadłam na Maję.

M- JAK ŁAZISZ WIESNIACZKO?!

F-po pierwsze nie "łaże" tylko chodze a po drugie mam ważniejsze sprawy niż użeranie się z twoja krzywa morda

M-....* odeszła*

*fausti obrucila się i zobaczyła Bartka*

B-dobrze jej nagadałaś

F-a ty nie po jej stronie? Pan księciunio z siedmiogrodu się znalazl. Laski zmieniasz szybciej niż skarpetki, nie myśl że nie widziałam jak się obsciskujesz z majeczka. Więc no sory ale ide na chemię. Nara!

*pov bartek*
To zabolało. Chciałbym jej wyszytko wyjaśnić na spokojnie, mam nadzieję że nie odebrała tego tak że ja teraz z Majka jestem i że patrzę tylko na wyglad. To będzie głupie ale...- No kurwa jestem w huj zazdrosny o tą babe! Jest piekna, miła, troskliwa, kocham jej ciepło, lubię jak nosi za duże moje bluzy i kiedy mogę puczyc zapach jej różanych perfumow.

(Autorka- MEGA DIZEKUJE WSZYTKIM KTORZY CZYTAJA MOJE KSIAZKI! JESTEM MEGA WDZIECZNA. nie wiem kiedy będzie kolejny rozdział, ale postaram się napisać jutro około 14 po szkole)

szkolna miłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz