Life In Mafia

•28•

Czas do ślubu skracał się wydawać by się mogło, że coraz szybciej. Tydzień przed zaplanowaną uroczystością wszystko było już zaplanowane, dlatego Vanessa wymyśliła, aby napisali do siebie listy, które otworzą po ślubie, dodatkowo podziękowania dla rodziny oraz wiadomości od gości w butelce.
Damon o dziwo z wielką chęcią przystanął na ten pomysł, dlatego wieczorem siedzieli w osobnych pokojach i starali się zapełnić kartkę papieru leżącą przed każdym z nich.

Vanessie było łatwiej zacząć. Postanowiła streścić ich historię w najbardziej uczuciowy sposób.

     Zaczęło się nietypowo. Pamiętasz to może? Czuję jak pod powiekami zbierają mi się łzy :) Porwana przez mafię osiemnastolatka, której było wszystko jedno i mężczyzna starszy od niej o trzy lata, u którego jej dziadek zaciągnął dług.
     Początki podobno zawsze są trudne i ich historia jest na to świetnym przykładem. Najpierw się nienawidzili, a później poznali się bliżej i zaprzyjaźnili. Oprawca i więzień. On zaproponował jej pracę. Pamiętasz może jaką? Miała odciągać uwagę dzieci jego dłużników, podczas gdy on ich zabijał. Jednak nic nie poszło po ich myśli. Ona została postrzelona. Wykrwawiała się szybciej niż typowe ofiary strzelanin, a on dostał jakiegoś ataku paniki. Jechali wręcz z prędkością światła, aby zdążyć na czas. Ona była dwa dni nieprzytomna, a on dwa dni odchodził od zmysłów. Później ona zniknęła aż na cztery lata z jego życia, a gdy znów się w nim pojawiła miała córkę. Layla. Ich córeczka, mała księżniczka. Adoptowali później dwójkę dzieci, wyjechali na kilka dni do Paryża, gdzie on jej się oświadczył, a ona ponownie zaszła w ciążę. Po powrocie działo się dużo. Za dużo. Chłopiec został postrzelony przez biologicznego ojca, a ona pod wpływem targających nią silnych emocji uciekła. Znalazł ją w Jersey City i tam zamieszkali, docierając do tego momentu, w którym się pobrali.
     Oni nie byli złymi ludźmi. Po prostu podejmowali decyzje, które wydawały im się słuszne, choć nie zawsze takie były. Cała ich historia kiedyś dobiegnie końca, a oni skończą w piekle. Pójdą tam razem. On ją tam poprowadzi, a ona pójdzie tam za nim bez żadnego sprzeciwu.

Vanessa podczas pisania listu rozpłakała się, gdy doszła do momentu śmierci Owena. Papier, który włożyła do koperty, na którym zapisany był list niósł ze sobą ślady jej łez. Ale przecież łzy były częścią ich historii.

Damon za to do sprawy podszedł zupełnie inaczej. Opisał nie ich historię, ale swoje uczucia.

Kochana Vanesso...
Nie to brzmi żałośnie.
Kochanie? Lepiej
     Nie wiem jak powinienem napisać list do osoby, która jest w innym pokoju tego budynku, skoro w normalnych warunkach poszedłbym do ciebie najzwyczajniej na świecie, prosząc abyś mnie przytuliła, bo każda sekunda bez ciebie wyciąga ze mnie całą energię.
     Wiesz dobrze, że odchodziłem od zmysłów, gdy cię postrzelono... Z mojej winy. Moran na pewno ci wszystko opowiedział :( Leo wiedział, że wpadłem po uszy, gdy ty jadłaś nieświadoma naleśniki :D Kocham cię i nigdy nie przestanę, choćbym kiedykolwiek się tego zapierał. Faktom nie da się zaprzeczyć. Jestem cały twój, a ty cała moja i to się nigdy nie zmieni. Nie wiem, czy wiesz, ale nasza droga prowadzi tylko do jednego miejsca - do piekła. Oni tam na nas czekają i mają dla nas specjalne miejsca w loży honorowej. Mam nadzieję, że usiądziesz w niej razem ze mną, trzymając mnie za rękę. Jesteś najpiękniejszym prezentem od losu jaki kiedykolwiek otrzymałem. Jesteś piękna, mądra, czuła, troskliwa, wyrozumiała i idealna dla mnie, a twoja upartość i temperament pchają mnie w twoją stronę każdego dnia coraz bardziej. Zwierzenia nigdy nie były moją mocną stroną, więc mam nadzieję, że to wystarczy.
     Kocham cię.
I just wanna be yours. Secrets I have held on my heart are harder to hide than I thought...

____________________________________________
Pełne romantico moje Mordki kochane. Musiało jest was już tak dużo 🤩 Dziękuję 🛐