•Epilog•

2K 27 25
                                    

Czworo dzieci usiadło na miękkim dywanie przed swoją opiekunką prawną.

- Czas abyście poznali historię, w której Ogień zakochuje się w Wodzie - zaczęła stara już kobieta. Po śmierci jej wnuczki, Meredith Lobster zrozumiała jak wielki błąd popełniła.

Zrozumiała, że ostatnie słowa jakie skierowała do męża jej ukochanej wnuczki nie należały do przyjemnych. Próbując odkupić swoje winy przejęła opiekę nad osieroconymi dziećmi. Tego dnia minęła siódma rocznica. Siódma rocznica odebrania telefonu o śmierci dwojga młodych ludzi.

- Woda była magnesem na kłopoty. Głównie dlatego, że nie miała przez ojca łatwego życia... - opowiadała kobieta.

- A Ogień? - zapytała dziesięcioletnia Layla.

- Ogień... Ogień był jednym z tych kłopotów - odpowiedziała Meredith - Był atrakcyjny, ale co z tego? Kochał kłopoty. Były częścią jego życia. Gdy Woda pojawiła się w jego życiu, pojawiła się kolejna rzecz do kochania. Właśnie ona.

- Ogień i Woda... To dlatego, że byli różni? - zapytała siedemnastoletnia już Blanca, która wkrótce miała przejąć obowiązki swojego ojca, którego obraz z każdym dniem zacierał się coraz bardziej.

- Tak, to dlatego. Ich historia była równie burzliwa, co ich charaktery. Jednak oni byli ponad to. Ich miłość była ponad to. Mieli trójkę dzieci. Dwoje adoptowanych, jednak jedno zmarło. To bardzo zniszczyło Wodę. Ich drogi się wtedy rozeszły. Wrócili do siebie, a Woda urodziła dwoje kolejnych dzieci - w oczach kobiety stanęły łzy. Dopiero teraz czuła jak wiele krzywd nieświadomie wyrządziła.

- A co wtedy się stało? - zapytali chórkiem. Cała czwórka była ciekawa.

- Wtedy... Wtedy ich historia zaczęła dobiegać końca. Woda zachorowała, a parę godzin później oboje zginęli. Ich historia była wciąż przez kogoś kontrolowana. Była zaplanowana od samego początku. Zniknęli jak za pstryknięciem palców. Ich historia, opowiedziana nawet w takim skrócie była przepiękna. Ale musiała się skończyć. Tak jak wszystko inne.

Meredith nie powstrzymywała już emocji. Rozpłakała się przed swoimi prawnukami. Blanca zrozumiała aluzję. Nie była głupia. Cała ta historia była o jej rodzicach. Ogień i Woda zginęli razem. Damon i Vanessa zginęli razem.

Life In MafiaWhere stories live. Discover now